Ręczniki papierowe znajdziemy w większości kuchni. Mają szereg różnych zastosowań — używamy ich do ścierania tłuszczu czy płynów, do przecierania blatów, stołów, a często także telefonów czy okularów. Okazuje się, że do pewnych przedmiotów kompletnie się nie nadają — nie tylko nie spełnią swojej funkcji, ale mogą je też uszkodzić. Do czego nie używać papierowych ręczników?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Często sięgamy po ręczniki papierowe, gdy chcemy przetrzeć ekran lub monitor — w telewizorze, telefonie komórkowym, komputerze czy laptopie. Dlaczego lepiej tego nie robić? W papierowych ręcznikach znajdziemy włókna twardej celulozy, która może uszkodzić powłoki ekranu lub je porysować. Dlatego lepiej wybrać miękkie ściereczki z mikrofibry.
Okulary oraz obiektywy do aparatu też nie powinny być przecierane papierowym ręcznikiem. Powody są podobne jak w przypadku ekranów i monitorów — szkło w obiektywie jest bardzo delikatne, a czyszczenie go nieodpowiednimi produktami może je porysować. Zamiast ręczników, chusteczek czy papieru toaletowego, sięgnij po miękką i suchą ściereczkę z mikrofibry, a w przypadku drobinek kurzu wystarczy przedmuchać je gruszką lub zamieść pędzelkiem. Jeśli chodzi o okulary, najlepiej sprawdzą się specjalne nawilżane chusteczki, które kupisz w salonie optycznym lub zwykła, miękka ściereczka.
Nie przecieraj papierowymi ręcznikami luster i innych szkieł w domu, gdyż możesz doprowadzić do ich zmatowienia. Co więcej, ręczniki pozostawiają na szklanej powierzchni drobne włókna, przez co w trakcie sprzątania tylko dodasz sobie pracy. Z tego samego powodu najlepiej nie używać ich także do chropowatych powierzchni czy przecierania dywanu. Pamiętaj również, by zużytych ręczników nie wrzucać do toalety, gdyż w ten sposób możesz zapchać rury. Ich struktura jest zdecydowanie trwalsza niż papieru toaletowego, dlatego po użyciu wyrzuć je go śmieci.