Problemy finansowe
Rachel mieszka w Szkocji. Ten rok jest wyjątkowo trudny dla jej rodziny. Kobieta mówi wprost o trudnościach finansowych. Inflacja, kredyt, coraz wyższe ceny towarów. Przestaje ją być stać na zapewnienie podstawowych potrzeb swojej rodziny, a co dopiero mówić o przyjemnościach, takich jak prezenty świąteczne.
Jej nagranie udostępnione na TikToku poruszyło wiele osób.
Nie wiem, jak wy, ale ja nie mogę powiedzieć, że żyję. Ja próbuję przetrwać. Mam czworo dzieci i nie mogę nawet kupić sobie ciepłych ubrań
- zaczęła brutalnie szczerym wyznaniem.
Nie wiem, co mam zrobić i od czego mam zacząć, żeby święta w tym roku wyglądały normalnie
- dodała.
Nietypowy pomysł
Kobieta zastanawiała się, czy powiedzieć dzieciom prawdę. Wyznać im, że Mikołaj tak naprawdę nie istnieje, a jej zwyczajnie nie stać na prezenty. Chciałaby w ten sposób zapewnić dzieci, że to nie ich wina. Są dobre, były grzeczne, ale mama po prostu nie ma pieniędzy na podarunki.
Gaz poszedł do góry, opłaty poszły do góry, prąd poszedł do góry, ceny w sklepach wzrosły
- wymieniała.
Chciałabym zapewnić dzieciom magiczne święta, ale będzie dobrze, jak będziemy mieć ciepło
Wszyscy jedziemy na tym samym wózku. I nie chodzi o to, co jest pod drzewkiem, tylko o to, kto jest wokół. Rób, co możesz. I bądź dumna, bo niektóre dzieci nie mają nawet tego
- wspierali ją użytkownicy TikToka.
Większość jednak krytykuje:
Zniszczysz dzieciom święta i życie
Dzieci powinny być dziećmi
Mikołaj i prezenty im się należy! Nawet skromne prezenty!
A wy jak sądzicie? To dobry pomysł? Rachel powinna porozmawiać szczerze z dziećmi i powiedzieć im, że Mikołaj tak naprawdę nie istnieje?
