Małgorzata Kożuchowska to jedna z najbardziej utalentowanych i rozpoznawalnych polskich aktorek. Mimo olbrzymiej popularności i zainteresowaniem zarówno ze strony mediów, jak i fanów, artystka rzadko dzieli się informacjami ze swojego życia prywatnego. Kilka razy postanowiła jednak opowiedzieć o tym, jak czuje się w roli mamy.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Małgorzata Kożuchowska zagrała w wielu naprawdę świetnych produkcjach i wciąż jest niezwykle aktywna zawodowo. Nic dziwnego, że cieszy się niesłabnącą popularnością i ciekawością mediów oraz fanów. Mimo to niechętnie dzieli się swoją prywatnością. W 2008 roku wzięła ślub z dziennikarzem Bartłomiejem Wróblewskim, z którym ma syna, obecnie ośmioletniego Jana Franciszka.
Małgorzata Kożuchowska na pierwsze dziecko zdecydowała się w wieku 43 lat. W rozmowie z "Twoim Stylem" zdradziła, że to był tak naprawdę ostatni moment. - Ocknęłam się w ostatniej chwili i zawalczyłam o dziecko. Byłam o krok od tego, żeby przegapić szansę na macierzyństwo — przyznała. Kilka dni temu była gościniom Natalii Hołowni i Martyny Wyrzykowskiej w podkaście "Tak Mamy". W niezwykle szczerej i poruszającej rozmowie wyjawiła, że jej droga do macierzyństwa nie należała do najłatwiejszych. - Moja ciąża naprawdę była niemal cudem — powiedziała wprost. - To, że na pewno chcę być mamą, zrozumiałam dopiero jakoś koło 40. I nagle okazało się, że nie jest to takie łatwe. Miałam trudną drogę do pokonania. Na szczęście skończyła się ona szczęśliwie.
Aktorka ucięła także plotki o tym, że jest przeciwniczką metody in-vitro. - Nie, nie jestem przeciwniczką in-vitro. Po prostu ja bym in-vitro nie zrobiła, ale każdy ma prawo do własnej decyzji. Moja historia jest moja i zwyczajnie chcę, by ją uszanowano — powiedziała.
W rozmowie z Magdą Mołek w programie "W moim stylu" artystka zdradziła - Chciałabym mieć drugie dziecko. Wiesz, to jest też takie niespełnienie. Chciałabym. No ale się cieszę, że jest Jasiu. Jestem przeszczęśliwa i jakby być może dlatego, że wiem, że to było takie trudne, to tak bardzo też to doceniam, ale gdybym, właśnie, nie wiem, mogła decydować wcześniej, czy tam wrócić, wstecz, to bym szybciej się tym zajęła. - stwierdziła.