Więcej o rodzinie królewskiej przeczytasz na Gazeta.pl
W ostatnich dniach na Netflixie premierę miał dokument o księciu Harrym i Meghan Markle. Sussexowie po raz drugi, od wywiadu z Oprah Winfrey, postanowili opowiedzieć o swoim życiu, a także odnieść się do informacji, które od tamtego czasu pojawiają się w mediach na ich temat. Nie brakuje także kolejnych zarzutów kierowanych w stronę rodziny królewskiej. Ta jednak powstrzymuje się od komentarzy. Ekspertka od mowy ciała przeanalizowała zachowanie księżnej w dniu premiery. Wnioski nie pozostawiają wątpliwości.
Ekspertka od mowy ciała, Judi James, na łamach The Sun przeanalizowała zachowanie oraz wygląd księżnej Kate podczas nabożeństwa kolędowego w Opactwie Westminsterskim, które odbyło się w dzień premiery drugiej części dokumentu o Harrym i Meghan. Tego dnia księżna Kate miała na sobie monochromatyczną bordową stylizację.
Nigdy nie wyglądała na bardziej pewną siebie pod presją
- uważa Judi James.
Żona księcia Williama szła na nabożeństwo pewnym, długim krokiem, co jej zdaniem świadczy o determinacji. Ekspertka zwróciła uwagę również na uśmiech. - Zwykle jej uśmiech jest całkowicie symetryczny, ale tutaj wydaje się, że pokazuje asymetryczny uśmiech, który jest nieco wyższy po prawej stronie. To uśmiech z ludzkim akcentem. Sugeruje coś, co może być przebłyskiem rozpoznania burzy wywołanej przez serial, ale pokazuje też odporność, a nie oznaki niepokoju czy ostrożności - tłumaczy James.
Zdaniem ekspertki od mowy ciała, wiele o księżnej Kate mówi także sama jej fryzura oraz ubranie jej córki, księżniczki Charlotte.
Decyzja o noszeniu włosów zaczesanych na bok wskazuje na jej pewność siebie, zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie. Co więcej, suknia Kate, krawat Williama oraz sukienka Charlotte pasują do siebie kolorystycznie, co można uznać za "deklarację jedności".
Źródło: thesun.co.uk