Ten występ Dody w telewizji zszokował całą Polskę. Ubrana cała na czarno zdradziła pewien sekret

Cofając się do wczesnych lat 2000 większość z nas będzie miała przed oczami najbardziej ikoniczne wydarzenia. To właśnie 15 lat temu na kanapie programu śniadaniowego "Dzień Dobry TVN" zasiadła 23-letnie wówczas Doda, która postanowiła podzielić się pikantnym szczegółem ze swojego życia. Wystąpienie piosenkarki w iście hollywoodzkim stylu przeszło do historii!

Nie da się ukryć, że wczesne lata 2000 były dla polskiego show-biznesu niezwykle ikoniczne. Niezliczone skandale, nowe trendy, wchodzące w coraz to bardziej kontrowersyjne związki gwiazdy i nie tylko! To właśnie wtedy też doszło do jednego z najbardziej pamiętliwych występów Dody, która pojawiła się na kanapie "Dzień Dobry TVN". To, czym postanowiła podzielić się z widzami, zaskoczyło również samych prowadzących... Pamiętacie, o co chodziło? 

Wywiad, którym Doda zszokowała całą Polskę. "Granice zostały przekroczone" 

Nie jest niczym odkrywczym stwierdzenie, że na przestrzeni lat gwiazdy polskiego show-biznesu zaskakiwały swoimi nieprzewidywalnymi poczynaniami i decyzjami. Już na początku lat 2000 o Dodzie słyszeli praktycznie wszyscy. Piosenkarka od 2002 roku zdobywała na popularności i nie potrzeba było wiele czasu, aby nazwana została "Królową skandali". 

Cofając się o piętnaście lat, do 22 kwietnia 2007 przypominamy sobie o legendarnej wizycie Dody w studio Dzień Dobry TVN. Piosenkarka znajdowała się wówczas u szczytu popularności i przygotowywała się do wydania pierwszej solowej płyty, bo tym jak oficjalnie zakończyła współpracę z zespołem Virgin. Tego też miała dotyczyć jej wizyta w popularnym programie śniadaniowym. Jednak ku zaskoczeniu większości Doda, zamiast opowiedzieć o nowej muzyce, zdecydowała się opowiedzieć całej Polsce o problemach ze swoim ówczesnym mężem Radosławem Majdanem. O czym dokładnie poinformowała widzów artystka? 

Takich zwierzeń artystki na antenie nie spodziewał się nikt. O czym opowiedziała? 

Piosenkarka postanowiła podzielić się z widzami historią ogromnego ciosu, który wymierzył w jej stronę jej ówczesny mąż. Kilka tygodni przed jej występem w programie, media obiegły fotografie Radosława Majdana w objęciach atrakcyjnej blondynki, którą nie była Doda. 23-letnia artystka nigdy nie skrywała, jak wielkim i szczerym uczuciem darzy swojego partnera. 

Tego dnia piosenkarka pojawiła się w studio "Dzień dobry TVN" ubrana w czarną sukienkę niczym "revenge dress" księżnej Diany. Rozmowa zaczęła się dosyć niewinnie. Doda opowiadała o swojej twórczości i z chęci odpowiadała na pytania zadawane przez prowadzących. Nagle postanowiła przerwać udzielany wywiad i obwieścić wszystkim, że... złożyła pozew o rozwód. Tym samym zszokowała nie tylko widzów, lecz także prowadzące Jolantę Pieńkowską oraz Magdę Mołek. 

Zobacz wideo Doda o wyborze partnerów.
Uwielbiałam go, ale jego czas się skończył, na jego własne życzenie. Dla mnie małżonek, który zdradza żonę, zasługuje na jeszcze jedną szansę, ale u innej kobiety. Są pewne granice lojalności, wierności, kłamstwa i uczciwości małżeńskiej, które zostały przekroczone. Dałam pozew do sądu i się rozwodzę. Jestem z tego powodu bardzo zadowolona - wyznała z nieukrywaną radością Doda.

- wyznała w programie śniadaniowym Doda. 

A wy jak wspominacie te barwne czasy? Dajcie znać w komentarzach! 

Więcej o: