Więcej podobnych tematów znajdziesz na Gazeta.pl
Zarówno salony fryzjerskie, jak i kosmetyczne przed świętami i sylwestrem oblegane są przez klientki, które chcą dopracować swój wygląd w najdrobniejszych szczegółach. Okazuje się, że niektóre klientki zupełnie zapominają jednak o higienie.
- Przed świętami i sylwestrem mamy chyba najwięcej pracy w roku. Niestety to czas, kiedy pojawia się wiele nowych klientek. To właśnie u nich pod paznokciami znaleźć można różne niespodzianki. Lekki brud, szczególnie pod długimi paznokciami, jest do zaakceptowania, ale to, co czasem tam znajduję, jest po prostu obrzydliwe. Wiele z nich to z pozoru zadbane kobiety. Mogłoby się zatem wydawać, że dokładne mycie rąk jest u nich na porządku dziennym. Oj niestety nie... Najgorsze jest to, że większość takich klientek uważa, że usuwanie brudu spod paznokci to obowiązek nasz, stylistek. Ciekawe, czy same miałyby ochotę pracować z czymś takim... Drogie kobiety, szanujmy się! Inną kwestią jest to, że hodowanie takiego brudu pod paznokciami to narażanie się na choroby skóry i paznokci. Pamiętajcie o tym - napisała stylistka paznokci w liście nadesłanym do naszej redakcji.
Słowa stylistki, która do nas napisała, wcale nie są odosobnione.Na podobny problem skarżą się również inne manicurzystki. - Pani się nie przejmuje, to nie brud, to ziemia. Bo na działce byłam. […] A tu? Tu to mielone mam, bo wczoraj obiad robiłam. Także jakby mi pani mogła wydłubać... - zacytowała klientki prowadząca profil na TikToku "studiogingernails" w jednym ze swoich filmików.
Wasze historie są dla nas ważne. Czekamy na listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl. Najciekawsze listy anonimowo opublikujemy.