Inflacja zaskakuje, a wielu ludzi nie wie, jak poradzić sobie z wysokimi, wciąż rosnącymi rachunkami za ogrzewanie. Z tego powodu Polacy zastanawiają się, co robić, by choć trochę zaoszczędzić. Niektórzy uważają, że wyłączanie co jakiś czas ogrzewania, najlepiej na noc, pomoże zmniejszyć rachunki. Czy to prawda? Sprawdź, czy opłaca się wyłączać ogrzewanie na noc.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Na pierwszy rzut oka wyłączanie grzejnika wydaje się skuteczną metodą na oszczędzanie, ponieważ gdy śpimy przykryci ciepłą kołdrą, w mieszkaniu nie musi być ciepło. Okazuje się, że to nie takie proste, jak się wydaje. Wyłączony grzejnik nie generuje dodatkowych kosztów, jednak przywrócenie go do pracy poprzez ponowne włączenie wymaga nawet dwukrotnie większego zużycia energii. Wynika z tego, że wyłączanie grzejnika na noc nie jest opłacalne i warto utrzymywać temperaturę w pomieszczeniach na stałym poziomie.
Wiedząc już, że wyłączanie grzejnika na noc się nie opłaca, można wdrożyć inne metody, które pomogą w zmniejszeniu rachunków za ogrzewanie.