Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Alicia Dougherty jest matką zastępczą dla 12 dzieci. Jej profil na TikToku śledzi ponad pięć milionów obserwujących. Ostatnio kobieta pokazała, ile wydaje na świąteczne prezenty dla swoich pociech. Suma za wszystkie podarki szokuje.
Pierwszym zaadoptowanym przez Alicie i Josha dzieckiem był 4-letni Alex. Chłopak spędził prawie rok z rodziną zastępczą, gdy okazało się, że cierpi na Spektrum Płodowych Zaburzeń Alkoholowych (FASD). Choroba powodowana jest przez spożywanie napojów procentowych przez ciężarną matkę. Najczęstszymi objawami u chłopaka były napady furii, które z czasem stawały się coraz bardziej brutalne. Nowa rodzina Alexa dołożyła wszelkich starań, aby pomóc dziecku. Stopniowo, dzięki terapii, odpowiedniej diecie i lekom, Alex stawał się coraz spokojniejszy.
Pomoc Alexowi dała do myślenia Alicii i Joshowi. - Tak wiele osób poddało się w walce o zdrowie tych dzieci - wspominała kobieta - Dzięki nam wiedzą, że ktoś w nich wierzy - podkreślała. Rodzina Dougherty zaadoptowała 8 pociech cierpiących na FASD. - Stwierdziliśmy, że skoro pomagamy jednemu dziecku, dlaczego nie mamy zrobić tego dla innych? - stwierdził Josh Dougherty. Rodzice doczekali się także czworga biologicznych potomków. Dziś ich rodzina liczy 14 osób.
Na TikToku Alicia pokazuje skrawki z życia codziennego z 12 dzieci. Ostatnio kobieta pokazała swoje świąteczne zakupy. Kupno prezentów dla tuzina pociech to nie lada wyzwanie. Dougherty kupiła im m.in. komplet piżam, 12 tabletów iPad 10 z dodatkową klawiaturą, deski snowboardowe, cztery pary butów marki Jordan, konsole w zestawie z grami, urządzenia VR, lalki Barbie i klocki Lego.
Co więcej, każdy podarek zapakuje w spersonalizowany papier prezentowy z twarzami i imionami jej dzieci. W samym filmiku nie pada łączna kwota wydana na prezenty, jednak komentujący spekulują, że mogła wynieść od 30 do około 50 tysięcy dolarów.