Maria była starsza. Urodziła 19 kwietnia 1951 roku. Rok później na świat przyszła Barbara – dokładnie 29 maja 1952 roku. Nie były więc bliźniaczkami, ale często takie je postrzegano. Dziewczyny wszystko robiły razem, wzajemnie się uzupełniały.
Cały ich dom wypełniony był muzyką, więc i one dzieliły z rodzicami tę pasję. Razem chodziły do szkół i na lekcje stepowania, solfeżu i partytur.
Nasz ojciec, profesor medycyny, szef Katedry Anestezjologii WAM, dbał o to, żebyśmy mogły kształcić się i rozwijać zainteresowania. Obie skończyłyśmy szkołę muzyczną, potem studia aktorskie
- opowiadała Maria Winiarska dla "Dobrego Tygodnia".
Kiedy ktoś nam mówił o jakiejś rywalizacji sióstr, że to niedobrze dla aktorki, żeby powtarzały się nazwiska, myśmy nie rozumiały, o co chodzi
- mówiła Maria Winiarska w rozmowie fakt.pl.
Siostry Winiarskie wspólnie występowały na scenie. Były charyzmatyczne, tryskały energią i humorem. Publiczność je uwielbiała. A że głównie występowały dla najmłodszych, naprawdę szybko widziały, czy widzom podoba się występ, czy muszą coś zmienić.
Kiedy śpiewałyśmy w duecie Siostry Winiarskie, ludzie często się dziwili, że my jesteśmy tak idealnie zgrane. Ten sam gest, stuk obcasa. Dla nas to było oczywiste. Byłyśmy jednym organizmem
- opowiadała Maria Winiarska w wywiadzie dla „Wysokich Obcasów".
Tworzyły jedność na scenie i w życiu. Basia zakochała się w Pawle Wawrzeckim, a Maria w jego koledze z roku Wiktorze Zborowskim. Cała czwórka przyjaźniła się i spotykała razem. Kilka lat później odbyły się śluby par. Oczywiście tego samego dnia, a panie zaprezentowały się w takich samych sukniach.
Gdy zaszły w ciąże, lekarze wyznaczyli im ten sam termin porodu!
Wszystko się u nas zsynchronizowało. Ale cieszyłyśmy się z tego, że urodzimy w tym samym czasie, odchowamy dzieci i wrócimy na scenę. Niestety, los pokrzyżował nasze plany. Basia urodziła w grudniu niepełnosprawną Anię, a ja w lutym Hanię. W końcu siostra podjęła decyzję, że rezygnuje z kariery i będzie opiekować się chorym dzieckiem
- opowiadała Maria Winiarska.
Kiedy okazało się, że córeczka Basi Winiarskiej ma mózgowe porażenie dziecięce z objawami padaczki typu Westa, ich wspólne życie się zmieniło. Młoda mama zrezygnowała z kariery, aby poświęcić się wychowywaniu dziecka. Niestety jej związek z Pawłem Wawrzeckim nie przetrwał. Cały czas oczywiście mogła liczyć na pomoc siostry.
Wielkim zaskoczeniem, wręcz szokiem była nagła śmierć Barbary Winiarskiej. Narzekała na ból głowy, gdy trafiła do szpitala, straciła przytomność. Miała tętniaka mózgu. Zmarła 18 września 2002 roku.
Najpierw zabrakło Basi. Nie zdołał znieść tego ojciec, odszedł tuż po niej. Niedługo potem zmarła mama. W krótkich odstępach czasu straciłam swój świat, w którym wzrastałam
- mówiła Maria w "Tele Tygodniu".