Janelle Clarke to popularna tiktokerka. Na jej profilu znajdziemy zabawne filmy oraz relacje z wizyt na siłowni. Niedawno Janelle udała się na salę treningową. Ubrała obcisły top i usłyszała, że "powinna zakryć ciało".
W niedawno dodanym filmie Janelle podzieliła się ze swoimi obserwatorami sytuacją, jaka spotkała ją na sali treningowej. Kiedy Janelle ćwiczyła, pewna kobieta, widząc jej strój, uznała, że powinna zainterweniować. Nieznajoma podeszła do niej i kazała zakryć ciało. Janelle miała na sobie sportowy top i legginsy.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Obserwatorzy Janelle podzielili się na dwa obozy. Jedni przyznali, że kobieta z siłowni miała rację. Drudzy uważali, że wręcz przeciwnie i wstawiali się za Janelle, twierdząc, że kobieta spotkana na siłowni nie miała prawa wypowiadać się negatywnie o stroju innej kobiety.
Mężczyźni mieliby kłopoty z powodu braku T-shirtu.
To było niegrzeczne z jej strony, że tak powiedziała, ale rozumiem...
Motywujesz innych. A ta kobieta nie wie, o czym mówi.
Wyglądasz niesamowicie. Inni są jedynie zazdrośni.
Ludzie są dziwni. Ja bym nie założyła tego na siłownię, ale dlaczego miałoby mnie obchodzić, że ktoś inny to robi? Co jej strój ma wspólnego ze mną?
Zignoruj negatywność... Zazdrość do niczego nie prowadzi... To, co masz na sobie, jest w porządku, większość mężczyzn trenuje w podkoszulku, który jest ledwo widoczny. Oby tak dalej.