Z informacji zebranych przez "Gazetę Wyborczą" wynika, że w 2023 r. czeka nas wiele zmian w podatkach, które wpłyną bezpośrednio na deklaracje PIT. Te będziemy składać od 15 lutego do 2 maja 2023 r. Na niektóre modyfikacje już teraz warto zwrócić uwagę, by wiedzieć, czego się spodziewać. Co nas czeka?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
PIT-2 to oświadczenie pracownika, dzięki któremu można obliczyć zaliczkę na podatek dochodowy od osób fizycznych. Już od 1 stycznia 2023 r. będzie obowiązywała nowa wersja formularza, która ma aż 27 stron objaśnień. Zmiany wprowadzają m.in. możliwość upoważnienia nawet trzech płatników do pomniejszenia zaliczek o kwotę zmniejszającą podatek, która wynosi maksymalnie 300 zł miesięcznie.
Należy wziąć pod uwagę, że dzieląc kwotę na kilku płatników, będą oni odejmować od zaliczek mniejsze kwoty. Wybierając dwóch, podatnik może ich upoważnić do zastosowania pomniejszenia wynoszącego 150 zł, a w przypadku trzech płatników, po 100 zł za każdy miesiąc.
Ulga dla klasy średniej została uchylona 1 lipca 2022 r. Oznacza to, że nie zostanie uwzględniona w rocznym zeznaniu podatkowym, nawet jeśli była brana pod uwagę w zaliczkach. Zakłada się, że zniesienie ulgi powinno zostać zrekompensowane obniżeniem stawki podatkowej (z 17 na 12 procent). Odpowiednie obliczenia mają zostać wykonane automatycznie podczas korzystania z usługi "Twój e-PIT".
1 stycznia 2023 r. wchodzą też w życie zmiany dotyczące przychodów z wynajmu mieszkania. W nowym roku wynajmujący będzie mógł opodatkować przychód tylko ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych. Nie będzie już możliwości skorzystania z rozliczenia na ogólnych zasadach, co umożliwiało np. odliczanie od podatku remontów czy odsetek od kredytu.
Zmiany wiążą się z tym, że w praktyce niektórzy wynajmujący będą musieli zapłacić wyższy podatek.