Jej siostra zmarła z powodu zapalenia opon mózgowych. Posiadająca ponad 103 000 obserwujących tiktokerka tłumaczyła, że w kulturze azjatyckiej ochrona starszych członków rodziny przed tego rodzaju wieściami jest "naprawdę powszechna". - Wielu z was nie rozumie, to jest naprawdę powszechne w azjatyckiej kulturze - tłumaczyła.
Dodała, że postępując w ten sposób, próbuje uchronić dziadka i babcię przed ogromnym smutkiem i "strasznymi wiadomościami".
Nagranie, które opublikowała, wyświetlono blisko 9,2 miliona razy. Skomentowały je tysiące osób, a o tiktokerce napisały takie portale jak np. "Daily Mail, "The US Sun i "Business Insider". Niedługo po tym influencerka postanowiła usunąć film z popularnej platformy społecznościowej. Podawali go jednak dalej inni użytkownicy TikToka.
Co roku na święta Bożego Narodzenia udaje swoją zmarłą siostrę. "Nie mamy serca im powiedzieć. To ich zmiażdży"
Annie Niu podkreślała, że przekazanie dziadkom tak dramatycznej informacji sprawiłoby im wiele bólu. Powiedziała też, że dziadkowie "w zasadzie wychowali ją i jej siostrę", i pozostają w bardzo bliskich relacjach.
- Wielu ludzi mówi: "no cóż, zasługują na to, by wiedzieć" - mówiła. - Cóż, jednak nie zasługują na śmierć i nie możecie zagwarantować, że tak się nie stanie, jeśli im powiesz - dodała. Stwierdziła również, że ona i jej rodzina nie planują w najbliższym czasie powiedzieć dziadkom prawdy.
Prawdopodobnie będziemy po prostu ciągle wymyślać wymówki, dlaczego ich nie odwiedza
- kontynuowała. W komentarzu pod nagraniem dodała: "Nie mamy serca im powiedzieć. To ich zmiażdży".
Annie Niu nie ma nic przeciwko dzwonieniu do dziadków co roku w święta, udając swoją zmarłą siostrę. W poruszającym wyznaniu stwierdziła natomiast, że dzięki temu czuje, iż pamięć po zmarłej bliźniaczce jest wciąż żywa. Jak mówi, śni o niej "prawie każdej nocy". - Więc traktuję to tak, jakbym nadal spędzała z nią połowę życia - oznajmiła tiktokerka.
Reakcje internautów pod jej filmem były bardzo zróżnicowane. Niektórzy wyrażali głębokie współczucie wobec jej sytuacji, oferowali rady, a niektórzy krytykowali jej decyzję.
"Co się stanie, kiedy się dowiedzą?" - pytał jeden z użytkowników TikToka. Inny z kolei chwalił Niu i jej rodzinę za utrzymywanie śmierci siostry w tajemnicy przed dziadkami. Kolejni komentujący dzielili się też swoimi doświadczeniami, związanymi z przekazywaniem złych informacji starszym członkom rodziny.
Wielu internautów nie ukrywało wzruszenia i wysyłało wyrazy wsparcia dla Annie:
To piękne co robisz, zwłaszcza, że musi to być dla ciebie trudne
Takie bezinteresowne!
Po śmierci taty moja babcia przestała jeść i po prostu zmarła z powodu złamanego serca. Odeszła 2 tygodnie po moim tacie. Nie mogła znieść smutku
Źródła: Business Insider/Daily Mail/New York Post/TikTok