Choć Edyta Górniak na okładce "Playboy'a" gościła aż trzy razy — w 1994, 1998 i 2006 roku. W trakcie niedawnego wywiadu przyznała, że na podobną sesję nigdy by się już nie zdecydowała. Do ostatniej miał ją namówić były mąż, Dariusz Krupa.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Edyta Górniak po raz kolejny zaskakuje. Niedawno udzieliła wywiadu, w którym wróciła pamięcią do swojej sesji dla "Playboy'a" sprzed 16 laty. Dziś przyznała, że jej żałuje, a do udziału namówił ją były mąż, Dariusz Krupa. - Takie argumenty usłyszałam: "zrób sobie takie zdjęcia, póki jesteś młoda, bo potem nie będziesz chciała takich zdjęć zrobić". A prawda jest taka, że ja dałam się namówić byłemu mężowi na taką sesję. Użył takiego argumentu, że jesteś mężatką, to możesz, bo gdybyś nie była mężatką, to głupio, tak jakbyś szukała sobie atencji — powiedziała w rozmowie z dziennikarzem "Faktu". Edyta Górniak i Dariusz Krupa byli małżeństwem od listopada 2005 do lutego 2010 roku. Razem mają syna, Alana.
W rozmowie Edyta Górniak przyznała, że bardzo namawiano ją do udziału w sesji. Zapytana, czy dziś by podobną powtórzyła, bez cienia wątpliwości odpowiedziała, że nie. Zdradziła, że nie ma do nich wielkiego sentymentu i nie ufa już za bardzo mężczyznom. Dodała także, że chciałaby, by zdjęcia zniknęły z sieci. - Mam nadzieję, że kiedyś strzelą pioruny w ten cały internet i wszystko się skasuje — podsumowała.