Nowy rok wielu osobom kojarzy się z postanowieniami, które chcemy spełnić, oraz ze zmianami. Niektóre z nich mogą dotyczyć także wyglądu. Jeśli myślisz o nowej fryzurze, warto postawić na cięcia, które będą hitem w nadchodzącym sezonie.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Wśród najmodniejszych fryzur na nadchodzący sezon nie może zabraknąć kultowego boba. Choć klasyczna wersja nigdy się nie znudzi, tym razem czas na odrobinę szaleństwa — połączenie modnego w zeszłym sezonie pixie cut z bobem wkracza na salony. Bixie to lekko potargane i krótkie włosy z grzywką dla miłośniczek zdecydowanych cięć. Sięga maksymalnie do linii żuchwy, choć najczęściej kończy się w okolicy linii uszu. Warto wiedzieć, że także samo cięcie pixie cut kolejny sezon będzie cieszyło się niesłabnącą popularnością.
Chyba nikogo nie zdziwi, że wśród nowych hitów znalazła się grzywka w stylu Wednesday Addams. Prosta, lekko rozchylająca się na boki, a do tego odrobinę za długa, sięgająca oczu. Jeśli nie chcesz ścinać włosów, jednak zależy ci na zauważalnej zmianie, postaw na to cięcie! Do łask wraca także grzywka zaczesana na bok w stylu Emmy Stone, czyli tzw. side-swept bangs. To uczesanie jest nie tylko proste w utrzymaniu, ale także pasuje do niemal każdego kształtu twarzy.
Posiadaczki długich, kręconych włosów niech postawią na naturalność. Piękne, falowane włosy z odrobiną bałaganu będą cieszyć się olbrzymią popularnością. Dla lepszego efektu warto sięgnąć po kosmetyki, które uwydatnią skręt. Luźna, niczym nieskrępowana fryzura przywiezie na myśl beztroskie wakacje.
W opozycji do loków i pozornego chaosu stają wygładzone fryzury z wyraźnym przedziałkiem na środku. W ich przypadku długość nie będzie miała znaczenia — mogą być zarówno do ramion, jak i do pasa. Postaw na prostotę i elegancję.