Więcej historii kobiet przeczytasz na Gazeta.pl.
Teoretycznie podróż taksówką powinna być gwarancją komfortu i bezpieczeństwa. W praktyce coraz częściej słyszymy na temat napaści seksualnych w pojazdach Bolta i Ubera. W samej Warszawie w maju 2022 roku prowadzone było 20 śledztw dotyczących przestępstw seksualnych. Do napaści dochodzi nie tylko w Polsce. Według danych przekazanych przez BBC, w lipcu do sądu w San Francisco wpłynął pozew przeciwko kierowcom Ubera, których o molestowanie seksualne w USA oskarża 550 kobiet. Pasażerki, które wiedzą, że kierowca może okazać się napastnikiem, dzielą się w mediach społecznościowych sposobami na bezpieczny przejazd. Radzą też, jak pozostawiać poszlaki dla bliskich, w razie ich zaginięcia.
Brennalina opublikowała na TikToku nagranie z instruktażem, jak pasażerka może zostawiać poszlaki dla policji i bliskich, na wypadek, gdyby zaginęła.
Za każdym razem, gdy zamawiam przejazd i wsiadam do samochodu, zostawiam na siedzeniu swoje włosy oraz odciski palców
- napisała. A potem dodała:
Wiem, że gdyby coś mi się stało, moje DNA bez problemu zostanie znalezione w aucie.
Nikogo nie zdziwiło to, że w 2022 roku wciąż muszą powstawać takie filmiki. Zamiast tego pojawiły się słowa zrozumienia, bo jak stwierdziły internautki, choć to przerażające, dzieje się naprawdę. Niektóre z użytkowniczek TikToka podzieliły się swoimi sposobami na przejazd z kierowcami popularnych aplikacji.
Jak wsiądziesz do auta, otwórz ponownie drzwi i sprawdź, czy kierowca nie włączył blokady
Zawsze, gdy wchodzę do samochodu, udaję, że rozmawiam z kimś przez telefon. Zazwyczaj mówię, gdzie jestem i że prześlę moją lokalizację
- pisały.
Komenda Stołeczna Policji w listopadzie rozpoczęła kampanię społeczną pod hasłem "Świadomość". Jednym z jej elementów było nagranie zrealizowane przez policjantki, służące w Oddziale Prewencji Policji w Warszawie. Funkcjonariuszki wskazały, na co należy zwrócić uwagę przy korzystaniu z przewozów "na aplikację":