Była uważana za seksbombę, ale sama tego określenia nie cierpiała. Jak teraz wygląda Pamela Anderson?

Sekstaśma zniszczyła jej życie. Podczas gdy wielu uważało Pamelę za kusicielkę i wampa, była dziewczyną, której prywatność po prostu sponiewierano, a ją uprzedmiotowiano jako kobietę. Jak teraz wygląda?

Niedługo na Netflixie pojawi się film dokumentalny o Pameli Anderson. To niejako odpowiedź na serial fabularny "Pam i Tommy" opowiadający o niej i skandalu wywołanego jej sekstaśmą. Jak podkreślała w wywiadach, produkcja ta wywołała w niej bolesne wspomnienia i jest z niej niezadowolona. W dokumencie swoją historię opowiedziała już na własnych zasadach. Choć dla wielu wypłynięcie jej sekstaśmy było tematem drwin, chorej fascynacji i podniecenia, dla niej było to absolutnie druzgocące wydarzenie, które być może doprowadziło nawet do poronienia.

Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Ulubienica Hefnera i rekordzistka Playboya. Łatka seksbomby przylgnęła do niej na długo

Pamela Anderson urodziła się w Kanadzie w 1967 roku. Szybko trafiła do świata reklamy, choć od zawsze marzyła o aktorstwie. Jednak najpierw jej kariera poszła w kierunku modelingu, a konkretnie - została gwiazdką Playboya. Nie było to dla niej proste, pomimo urody była chorobliwie nieśmiała. Przed pierwszą sesją wymiotowała z powodu stresu, jednak gdy zobaczyła efekt, stwierdziła, że kompleksy są nieuzasadnione. Szybko zaprzyjaźniła się z Hugh Hefnerem, a na okładce Playboya wystąpiła łącznie aż 14 razy. To rekord, a redakcja nalegała, ażeby była też gwiazdą ostatniego numeru magazynu. Czytelnicy Playboya byli zachwyceni, ale największą rozpoznawalność przyniosła Pameli rola w "Słonecznym Patrolu". Jej znakiem rozpoznawczym był też ogromny biust - niestety dzieło chirurga. Swoją drogą, zapoczątkowała modę na sztucznie wyglądające piersi, powiększane bez umiaru. Tym bardziej przylgnęła do niej łatka pustej sztucznej blondynki. Po latach Pamela wyznała, że operacji tej bardzo żałuje.  

 

Słoneczny patrol niczym orgia. Postać Pameli nie zajmowała scenarzystów

Do obsady dołączyła dopiero w trzecim sezonie i została w niej już do końca produkcji. Napompowane usta i duży biust wyglądający jak piłki w skąpym czerwonym kostiumie przyczyniły się do zaszufladkowania artystki. W serialu głównie miała wyglądać, jej postać nie miała zbyt wiele do powiedzenia, co Pameli się nie podobało. Stale prosiła scenarzystów o więcej, o wyjście z szuflady seksbomby, jednak ciągle jej tego odmawiano. Sam plan "Słonecznego patrolu" wręcz był przepełniony seksem. Po latach Pamela zdobyła się na bardzo szczere wyznanie:

Wszyscy wszędzie uprawiali seks. W przyczepach, za przyczepami, wokół przyczep. Myślę, że spałam z każdym przynajmniej raz — przyznała cytowana później przez brytyjskie "Metro".

Jednak czekały ją dużo większe rozczarowania w życiu, a wiele z nich miało wspólny mianownik: Tommy Lee. 

 

Big love Pam i Tommy. Wzięli ślub, znając się zaledwie trzy doby

Historia miłosna Pameli i muzyka Tommy'ego Lee to ciągłe wzloty i upadki. Tommy słynął ze swojego temperamentu, nałogów i skłonności do romansów. Miłość do Pameli miała zmienić wszystko i przez jakiś czas tak było. Kiedy w lutym 1995 roku brali ślub, znali się zaledwie od 96 godzin. Uznawani byli za najbardziej gorącą parę w amerykańskim show-biznesie i ciągle wzbudzali ciekawość, choć Pamela przez większość życia marzyła o zwyczajnej rodzinie. Jednak z takim mężem było trudno o spokój, a wbrew pozorom Pamela prywatnie była dosyć spokojną osobą. Marzyła o dziecku, ale trudno było jej zajść w ciążę. Gdy w końcu się udało, nastąpiła katastrofa.

 

Sekstaśma, która zrujnowała jej życie. 8 minut za 77 milionów dolarów

Pracownik w domu Pameli i Tommy'ego wykradł ich bardzo prywatne i intymne nagranie. Muzyk chętnie nagrywał ich współżycie i kolekcjonował taśmy, ale niespecjalnie dbał o ich odpowiednie zabezpieczenie. Pracownik zrobił to w ramach odwetu za złe potraktowanie i niezapłacenie mu za wykonaną pracę przy remoncie domu. Początkowo szantażował parę, ale stwierdził, że bardziej opłacalna będzie płatna dystrybucja. Chciał sprzedać nagranie właścicielom firm z filmami erotycznymi, jednak ci bali się pozwów. Zatem postanowił rozkręcić biznes ze sprzedażą wysyłkową kopii filmu. I zarobił na tym krocie, gdyż była to zupełna nowość. Sprzedaż internetowa nie była wówczas popularna. Kaseta z 8-minutowym nagraniem kosztująca 59,95 dolarów cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Nie przewidział tylko, że równie szybko powstaną pirackie kopie nagrania. 

Zobacz wideo Kilka miesięcy, kilka dni, a nawet dwie doby! Tyle trwały najkrótsze małżeństwa gwiazd

Nagrania Pameli i Tommy'ego były wszędzie. O ile Tommy zniósł to w miarę dzielnie, o tyle dla Pameli było to druzgocące. Mówiła, że odarto ją z intymności i maksymalnie upokorzono. Nie pomogli prawnicy ani pozwy. W końcu dosyć dziwnym zagraniem była sprzedaż praw autorskich firmie Setha Warshavskiego, prekursorowi streamingu w firmie Internet Entertainment Group. Podobno myśleli, że skoro nie mają kontroli nad rozpowszechnieniem taśmy, to postanowili, że chociaż trochę na niej zarobią. Jednak firma upadła i nie zobaczyli żadnych pieniędzy. Łącznie taśma "zarobiła" 77 milionów dolarów, ale para nie dostała z tego nic. Choć wcześniej Pamela wystąpiła w kilku produkcjach, po tym wydarzeniu nie była już chętnie zatrudniana. Uznano ją za puszczalską, a takiej sławy reżyserzy nie chcieli. Co gorsze, w przypadku Tommy'ego było odwrotnie, teorie o dużym przyrodzeniu potwierdziły się, zatem znowu odżyła legenda. Była to hollywoodzka mizoginia w pigułce. Ale nie to było najgorsze, Pamela w wyniku stresu straciła upragnioną ciążę.

 

Dramaty w dzieciństwie odcisnęły swoje piętno. Jednak Pamela spełnia się jako aktywistka

Ffinalnie doczekali się dwójki dzieci, jednak Tommy Lee okazał się przemocowcem i po pobiciu Pameli ich związek się skończył. Lee został nawet skazany na sześć miesięcy za znęcanie się nad żoną. Później w życiu Pameli było jeszcze wielu mężczyzn. Być może wpływ na takie życie miały dramaty z dzieciństwa, gdy miała 12 lat została zgwałcona przez starszego kolegę, później zrobił jej to ponownie z kilkoma innymi chłopcami. W wywiadach powiedziała, że ukojenie dawała jej wtedy opieka nad zwierzętami. I tak zostało na całe życie, bo Pamela jest wielką obrończynią praw zwierząt i już od lat nastoletnich weganką. Uczestniczy w działaniach fundacji zajmującej się obroną praw człowieka, praw zwierząt oraz ochroną środowiska. Jako zaangażowana aktywistka napisała nawet do Putina w sprawie uwięzionych w wodzie zwierząt, które prawdopodobnie zostały przeznaczone na sprzedaż, co jest niezgodne z prawem.

Piszę do pana w sprawie 11 orek i 87 białuch, które przebywają w tej chwili w zamknięciu, nieopodal miasta Nachodka w Rosji. 

Podziałało, Putin rzeczywiście pochylił się nad sprawą.

W serialu "Pam i Tommy" Pamelę zagrała Lily James, która wygląda wręcz łudząco podobnie. Niestety, Pamela była bardzo niezadowolona z produkcji (choć krytycy ją chwalili), powiedziała, że to było dla niej bolesne otworzenie dawnych ran i że nie poproszono jej o konsultację ani zgodę. Dlatego też powstała autobiografia i serial dokumentalny, które rzucają nowe światło na jej życie.

 

Pozory mylą, a show-biznes jest bezlitosny. Za fasadą seksbomby kryje się niezwykle wrażliwa na cierpienie kobieta, która wciąż wygląda olśniewająco. 

 
Więcej o: