Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Kobiety z nadwagą często muszą mierzyć się z niepochlebnymi komentarzami szczególnie w sieci, kiedy internauci czują się anonimowi. Niestety zdarza się również, że przykrość, potrafią sprawić także najbliżsi, o czym Kasia Guzik opowiedziała w programie "DALEJ Martyna Wojciechowska".
Profil 100_kg_lzejsza prowadzony przez Kasię Guzik obserwuje już ponad 130 tysięcy użytkowników. Influencerka zamieszcza na nim motywacyjne treści oraz dzieli się swoimi doświadczeniami związanymi z przebytą metamorfozą. Kobieta podkreśla, że udało jej się zrzucić ponad 100 kilogramów bez pomocy trenera personalnego, dietetyka, czy operacji bariatrycznej. Na jej profilu można także znaleźć wiele historii udostępnionych przez obserwujących - od toksycznych związków po fatalne rady dietetyków. O tych sprawach i wielu innych aspektach związanych z wagą Kasia Guzik rozmawiała z Martyną Wojciechowską w jej podcaście.
W prawie godzinnej rozmowie kobiety poruszyły najważniejsze kwestie dotyczące zrzucania wagi, rozwiewając przy tym powszechne mity. W pewnym momencie Martyna Wojciechowska zapytała influencerkę o historie kobiet, upokarzanych przez partnerów z powodu wagi. Relacje, które przekazała Kasia Guzik, zszokowały prowadzącą.
- Wyobraź sobie, że na przykład mężczyzna mówi do kobiety: dopóki nie schudniesz, musisz tolerować moje zdrady, bo ja nie mogę na ciebie patrzeć w łóżku - relacjonowała Kasia Guzik - Wyobraź sobie, że mężczyzna mówi do kobiety: wiesz co, ale nie rozbieraj się, bo ja źle reaguje na twoje ciało, kiedy jesteś nago - dodała. Jak przyznaje, takich historii jest mnóstwo. Influencerka przytoczyła również bardziej drastyczny przykład, kiedy to mężczyzna kazał stawać na wadze partnerce i bił ją, jeśli przytyła choćby w minimalnym stopniu.
Przemoc zarówno ta fizyczna, jak i psychiczna, wobec kobiet, a konkretniej ich sylwetki, to realny problem. - Zaczęły pytać mnie co robić, kiedy one, mając świetne kwalifikacje i bogate doświadczenie nie dostają pracy, ponieważ dostaje ją dziewczyna, która jest od nich o połowę szczuplejsza i będzie ładną wizytówką firmy - przyznała Guzik podczas rozmowy.