Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Oszuści znaleźli nową metodę na wyłudzanie danych, a mianowicie podszywają się pod sieć sklepów Biedronka. Na czym polega najnowsza metoda hakerów i jak się przed nią bronić?
Maskotki z sieci sklepów Biedronka od kilku lat biją rekordy popularności. Modę na pluszaki postanowili wykorzystać internetowi oszuści. Według Zespołu Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa PREBYTES wiele osób mogło otrzymać SMSa o treści "Otrzymujesz nagrodę w wysokości 150 złotych na kartę Moja Biedronka". Wiadomość zawiera także link potrzebny do odebrania bonu. Co ciekawe, zamiast numeru nadawcy wyświetla się jedynie napis Biedronka. Zespół PREBYTES twierdzi, że to popularna metoda oszustów.
Nazwa nadawcy została w tym przypadku sfałszowana i jest to częsta praktyka stosowana przez oszustów, którzy w ten sposób starają się podnieść wiarygodność swoich wiadomości.
Po kliknięciu linku zostaniemy przeniesieni na stronę, która do złudzenia przypomina stronę z maskotkami z serii "Bystrzaki". Można na niej przeczytać, że jesteśmy jedną ze 100 osób, które wygrały nagrodę pieniężną. Według informacji z witryny akcja trwa do 31 stycznia 2023 roku, jednak odbiór bonu możliwy jest jedynie do 24 godzin od otrzymania SMSa. Klikając przycisk "odbierz" zostaniemy przeniesieni z portalu bystrzak.in na fałszywą stronę PayU.
Aby odebrać "nagrodę" wystarczy jedynie zweryfikować konto bankowe. W tym celu oszuści nakłaniają potencjalne ofiary do wpisania danych takich jak imię, nazwisko, pesel, czy też login i hasło do konta bankowego na fałszywej stronie płatniczej. Oszuści proponują także weryfikację konta za pomocą informacji z karty płatniczej. Podając je na stronie bystrzak.in, trafią one bezpośrednio w ręce hakerów.
Jak ustrzec się przed oszustwem? Przede wszystkim pamiętaj o tym, aby nie klikać linków zawartych w SMS-ach. Czasami samo wejście na stronę przesłaną w wiadomości może przekazać wrażliwe dane w niechciane ręce. Nie zapominaj także o sprawdzaniu poprawności adresów stron internetowych, na których zostawiasz swoje informacje. Jeśli dana witryna wydaje ci się podejrzana, nie podawaj na niej żadnych loginów, e-mailów czy haseł.