Początek stycznia upłynął pod hasłem odwilży i rekordów ciepła. Wiosenna aura w pierwszym tygodniu 2023 roku sprawia, że wiele osób zastanawia się, czy możemy jeszcze liczyć na powrót zimy. Pewne nadzieje może dawać pogoda, jaka panuje na wschodzie Europy. Czy mróz wróci do naszego kraju? Jak prezentuje się długoterminowa prognoza pogody dla Polski?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W ostatnich dniach temperatury na wschodzie Białorusi i zachodzie Rosji lokalnie spadały do -30 stopni Celsjusza. Dziś rano w Niżnym Nowogrodzie temperatura wynosiła -32 stopnie Celsjusza. Podobnie w Szwecji czy Norwegii. Jak zwraca uwagę portal fanipogody.pl, na wschodzie Europy szaleje więc zima i silny mróz, podczas gdy w Europie Zachodniej i Centralnej panuje iście wiosenna aura. Wyż, który odpowiedzialny jest za tak niskie temperatury m.in. w Rosji, powoli się oddala na południowy wschód i dziś w nocy w Moskwie temperatura będzie wynosić -20 stopni Celsjusza. Wyż będzie słabnąć i w ciągu najbliższego tygodnia temperatura będzie powoli wzrastać. Pozostaje więc pytanie: czy możemy liczyć na powrót zimy w Polsce?
Jak podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w najbliższym tygodniu nasz kraj będzie znajdować się pod wpływem niżów oraz ciepłych i wilgotnych mas powietrza. Możemy spodziewać się przede wszystkim opadów deszczu. W niektórych rejonach, tj. tereny podgórskie, spodziewane są opady deszczu ze śniegiem i śniegu. Śnieg spadnie również w szczytowych partiach Tatr. W poniedziałek będzie przeważać spore zachmurzenie. W północno-wschodniej Polsce spodziewane są opady deszczu ze śniegiem, w Tatrach – śniegu. Temperatury w kraju będą wahać się od 4°C do 9°C, najzimniej będzie na północnym wschodzie (2°C).
W kolejnych dniach również będzie pochmurno, z okresowymi przejaśnieniami, a temperatura będzie wahać się od 3°C do 8°C. Najzimniej będzie na Podhalu. W piątek i sobotę, tj. 13 i 14 stycznia, w górach prognozowane są opady śniegu. Od niedzieli, 15 stycznia temperatury zaczną powoli spadać. W najbliższych dniach na opady śniegu mogą więc liczyć jedynie mieszkańcy terenów podgórskich.