Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
15. emerytura, to temat, który od dłuższego czasu przewija się przez polską politykę. Czy kolejne świadczenie zostanie wprowadzone w życie? Według minister rodziny i polityki społecznej rząd teoretycznie już to zrobił.
Zarówno w zeszłym, jak i w tym roku, kilkukrotnie słyszeliśmy o 15. emeryturze z ust polityków partii rządzącej. Czy dodatkowe świadczenie ma szansę na wprowadzenie i to jeszcze w tym roku? Zapytano o to minister rodziny i polityki społecznej, Marlenę Maląg. - Odpowiadając przewrotnie, przez zmiany, które już zostały wprowadzone, tzn. przez kwotę wolną od podatku i obniżenie podatków od lipca ubiegłego roku, na tym rozwiązaniu skorzystało 91 proc. emerytów, co przyczynia się do tego, że rocznie w portfelach emerytów zostaje ok. 2050 zł - podkreślała minister - Ponadto emeryci, którzy pobierają świadczenia do 2500 zł, nie mają naliczonego podatku. Gdybyśmy tak chcieli powiedzieć, to tą 15-stą emeryturę zrealizowaliśmy - skomentowała w rozmowie z "Super Expressem".
Co ciekawe, obiecywana 15. emerytura, wcale nie jest czymś, na co czekają wszyscy Polacy. Wręcz przeciwnie. W badaniu przeprowadzonym przez "Super Express" grupa 1057 mieszkańców naszego państwa została zapytana o możliwość wprowadzenia kolejnego świadczenia. Jak się okazuje, 52% ankietowanych było przeciwnych tej decyzji.