Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Jedzenie kociej karmy, używanie tej samej gąbki od ponad roku, czy branie prysznica o ustalonych godzinach. To właśnie w ten sposób Aimee Elizabeth oszczędza rocznie 200 tysięcy rocznie. Niektóre z jej trików mogą wydawać się szokujące, jednak kobietę nie obchodzi opinia innych. Jedyne, na co zwraca uwagę, to kolejne metody na obcięcie kosztów.
- Zrozumiałam, że Aimee jest skąpcem, gdy zaprosiła mnie do siebie. Zapytała, czy zjem z nią lunch. - opowiadała Tina Randolph, przyjaciółka milionerki - Przygotowała mi kanapkę z tuńczykiem. Od razu czułam, że coś nie gra. Wtedy spojrzałam na blat i zobaczyłam puste puszki po karmie dla kotów - dodała. Elizabeth wcale nie wstydzi się swojego zachowania. - Tuńczyk dla ludzi: 89 centów, karma: 59. Właśnie zaoszczędziłam 30 centów - podsumowała bizneswoman.
Jednak to nie jedyny sposób Aimee na oszczędzanie. Kobieta korzysta wyłącznie z jednego noża i nigdy go nie myje. Po prostu przeciera go ścierką i wkłada z powrotem do szuflady. Od ponad roku używa tej samej gąbki do mycia naczyń. - Niektórzy mogą myśleć, że to obrzydliwe - skomentowała - Dopóki nie zacznie gnić, nie widzę powodu, dla którego miałabym ją wyrzucić.
Dom, w którym mieszka milionerka, to prezent od jej byłego męża. Aimee Elizabeth nie chce wydawać choćby grosza na jego sprzątanie. Były partner kobiety nadal pomaga jej w uporządkowaniu bałaganu, czy pielęgnacji ogródka. - Ma dobre serce i nalegał, żebym nadal tu mieszkała. Wie, że w innym przypadku wynajęłabym kawalerkę, żeby zaoszczędzić - wyznała milionerka.
Mężczyzna często wozi ją na spotkania biznesowe. Aimee podróżuje 17-letnim Mustangiem, który zwykle nie przechodzi rutynowego przeglądu. Milionerka jeździ na łysych oponach, a przednia szyba pojazdu jest pęknięta.