Na swoim koncie ma kilka operacji, teraz chce poprawić urodę córki. "Brzydcy ludzie niczego nie osiągną"

Carla Bellucci z Wielkiej Brytanii kilka lat temu zszokowała wyznaniem, że dzięki kłamstwu zoperowała sobie nos na koszt państwa. Niedawno znów wzbudziła kontrowersje. Tym razem powodem była chęć poddania nastoletniej córki operacjom plastycznym.

Carla Bellucci w 2019 roku trafiła na pierwsze strony brytyjskich gazet. Powodem było wyznanie influencerki. Bellucci bez żadnego zażenowania przyznała, że skłamała, by móc zoperować sobie nos na koszt państwa. – Poszłam do lekarza rodzinnego i zaczęłam z nim flirtować. Zawsze był dla mnie miły. Powiedziałam mu, że chcę zrobić sobie operację plastyczną nosa, że mam przez to depresję i problemy z oddychaniem. W liście polecającym napisał, że jestem w głębokiej depresji i że nos ma negatywny wpływ na moje codzienne życie. Nic z tego nie było prawdą – przyznała Carla Bellucci magazynowi "Closer" i dodała, że nie zamierzała sama płacić za korekcję nosa. Wcześniej influencerka powiększyła sobie piersi. Tym razem o brytyjskiej celebrytce znów zrobiło się głośno. Przyznała bowiem, że jej nastoletnia córka również powinna poddać się operacjom plastycznym.

Zobacz wideo Jak wyglądają celebrytki bez makijażu? Oto porównanie do wersji w make-upie

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Skłamała, by zoperować nos na koszt państwa. Teraz chce, by jej córka również poddała się operacjom plastycznym

Carla Bellucci chce, by jej dzieci, 17-letnia Tanisha i 14-letni Jayden, również stali się sławni. – Wolałabym, żeby byli sławni, niż byli prawnikami czy czymś w tym rodzaju – przyznała w 2020 roku celebrytka cytowana przez magazyn "Closer". Nastoletnia Tanisha już od kilku lat miała być bardziej zainteresowana swoim kontem na Instagramie niż nauką. 17-latka chce w przyszłości wziąć udział w brytyjskiej edycji show "Love Island".

By pomóc osiągnąć córce sukces w świecie celebrytek i influencerek, Carla zaplanowała już dla niej zabiegi i operacje plastyczne. – Brzydcy ludzie niczego w życiu nie osiągną. Tanisha jest piękna, ale prawdopodobnie będzie potrzebowała odrobiny pomocy – stwierdziła Carla.

 

Sprezentowała córce sesję zdjęciową, by mogła założyć konto na OnlyFans. Chce, by poszła w jej ślady

Nastoletnia córka Carli Bellucci zainspirowała się jej karierą na portalu OnlyFans. To platforma społecznościowa, która umożliwia udostępnianie płatnych materiałów multimedialnych, takich jak zdjęcia czy nagrania, fanom z wykupioną subskrypcją. Portal zyskał jednak największą sławę w branży pornograficznej i erotycznej. Zarabianie przez Carlę kilku tysięcy funtów na sprzedaży zdjęć czy filmów dla dorosłych sprawiło, że 17-latka zechciała pójść w ślady matki. To dlatego Bellucci postanowiła sprezentować jej na gwiazdkę wyuzdaną sesję zdjęciową, by po ukończeniu 18 lat w lutym 2023 roku mogła sama założyć konto na tej platformie. – Będę ją wspierać w każdy możliwy sposób – wyznała celebrytka.

 
 
Więcej o: