Grała Andżelikę w serialu "Plebania". Dlaczego zniknęła? "Bardzo ceniłam tę współpracę, ale..."

Karolina Muszalak-Buława zyskała sławę dzięki występowi w serialu "Plebania". Grała w nim Andżelikę, pierwszą żony Janusza Tracza, biznesmena z Tulczyna. Po raz ostatni na planie tego serialu pojawiła się w 2009 roku. Od tamtej pory rzadko pojawia się na ekranie. Co u niej słychać?

Pierwsze kroki w zawodzie stawiała na deskach Operetki Wrocławskiej. Na srebrnym ekranie debiutowała w 1998 roku w serialu "Życie jak poker", emitowanym na antenie Polsatu. Rok później we Wrocławiu uzyskała dyplom filii krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Od 2000 roku występowała na deskach Teatru Nowego w Warszawie. Przez kilka lat grała także w Teatrze Komedia. Pojawiła się w wielu popularnych sztukach, tj. "Chicago", czy "Kopciuszek". Karolina Muszalak-Buława pojawiła się w wielu popularnych serialach. Grała m.in. w "13 posterunku", "Tygrysach Europy", "Pierwszej miłości". Pojawiła się również w serialu "Kryminalni", "Barwy szczęścia", "Prawo Agaty" czy "Tylko miłość". Jej ostatnią rolą był epizod w serialu "Ojciec Mateusz" w 2019 roku. Jednak to właśnie rola w "Plebanii" sprawiła, że aktorka stała się rozpoznawalna. Karolina Muszalak-Buława otrzymała ją rok po otrzymaniu dyplomu aktorskiego. Trzy lata później postanowiła odejść z serialu. Co dziś u niej słychać?

Zobacz wideo Tureckie seriale hitem wśród polskich widzów. Od czego zaczął się ten fenomen?

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Rola Andżeliki Tracz dała jej ogromną popularność. Dlaczego odeszła z serialu "Plebania"?

Jako pierwsza żona Janusza Tracza, uważanego za największego złoczyńcę w historii polskiej telewizji (i uwielbianego przez fanów), dobrze zapadła widzom w pamięci. W 2003 roku odeszła z serialu, powróciła do niego na krótko w 2009 roku. Wtedy też ostatecznie pożegnała się z "Plebanią".

 

– Na planie tego serialu stawiałam pierwsze kroki w zawodzie i na pewno dużo się tam nauczyłam. Bardzo ceniłam tę współpracę, ale aktor, zwłaszcza na początku swojej drogi zawodowej, chce się rozwijać, mierzyć z różnymi rolami i repertuarem. A moja rola w "Plebanii" była, niestety, jednowymiarowa i mimo moich próśb miała małe szanse rozwoju. Odeszłam, bo nie chciałam zostać zaszufladkowana jako wiecznie bita, gwałcona i płacząca Angelika Tracz – wyznała kilka lat temu Karolina Muszalak-Buława w wywiadzie dla portalu echodnia.eu.

 

Po odejściu z "Plebanii" coraz rzadziej pojawiała się w telewizji. "Wolę grać mniej i pozostać wierna sobie"

Po zakończeniu współpracy z "Plebanią" aktorka powoli znikała z branży filmowej. Coraz rzadziej występowała też w telewizji, niechętnie zjawiała się na ściankach. – Karierę można robić w różny sposób, np. dzięki urodzie, talentowi, szczęściu i... sypiając "z kim trzeba". Załatwianie czegoś w ten ostatni sposób jest nawet bardzo popularne. Sama dostałam kilka takich propozycji, ale uważam, że jest to droga poniżej mojej godności – wyznała rozmowie z portalem echodnia.eu. – Nie jest to mój sposób na zawodowe spełnienie się. Wolę grać mniej i pozostać wierna sobie – dodała.

27 grudnia 2022 roku aktorka skończyła 48 lat. Kilka lat temu zmieniła fryzurę, przefarbowała włosy na blond. Nie jest aktywna w mediach społecznościowych. Wciąż występuje na deskach teatrów, zajmuje się dubbingiem, jest lektorką w popularnych bajkach dla dzieci.

 
Więcej o: