Na zorganizowanej we wtorek, 10 stycznia konferencji prasowej rząd przedstawił projekt zmian w Kodeksie pracy. Zgodnie z założeniami, zmianom ma ulec m.in. długość urlopów rodzicielskich. W planach są też dwa dodatkowe urlopy, w tym "od siły wyższej". Jakie zmiany w Kodeksie pracy zaplanował rząd?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Najważniejszą zmianą są dłuższe urlopy rodzicielskie. – Polska się zmienia, zmienia się rynek pracy – zauważył premier Mateusz Morawiecki. Zmiany mają przede wszystkim chronić pracownika. Wprowadzono m.in. dodatkowy urlop opiekuńczy, dodatkowe przerwy, jeśli dzień pracy jest dłuższy niż 8 godzin. Zmianą jest też możliwość zwolnienia w pilnych sprawach rodzinnych. – Zmiany porządkują kwestie elastycznego czasu pracy, żeby było sprawiedliwym pojęciem, które daje wymierne korzyści. Słuchamy głosów pracodawców, ale przede wszystkim pracowników. To dobre propozycje dla polskiego rynku pracy – mówił podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
Ważną zmianą jest wydłużenie urlopu rodzicielskiego. – Dochodzi 9 tygodni urlopu, który będzie dotyczył ojców. Będzie wynosił 41 tygodni lub 43, jeśli urodzą się np. bliźniaki – mówiła podczas konferencji szefowa resortu rodziny, Marlena Maląg. Zmianom uległy również zasady dotyczące urlopu opiekuńczego. Dodatkowe pięć dni urlopu ma być niepłatne, będzie można je wykorzystać na opiekę nad dziećmi lub członkiem rodziny. Korzystną dla pracowników zmianą jest również "urlop od siły wyższej", tj. 16 godzin lub dwa dni kalendarzowe urlopu płatnego w połowie.
W przygotowanym przez rząd projekcie, zmiany w Kodeksie pracy dotyczą również umów. Pracownik, który na umowie próbnej wykonywał pracę co najmniej pół roku, będzie miał prawo do wystąpienia o zmianę formy zatrudnienia na umowę na czas nieokreślony. Z kolei pracodawca będzie musiał przekazywać pracownikowi więcej informacji o warunkach zatrudnienia.