W 2017 schudła 159 kilogramów. Jej ciało nadal jej się nie podobało. Jak wygląda dzisiaj?

Jeszcze kilka lat temu Jacqueline Aden ważyła 230 kilogramów. Po tym, jak zatrzasnęła się w obrotowej bramce w wesołym miasteczku, postanowiła rozpocząć zmiany. Udało jej się zrzucić 159 kg. Jak wygląda dziś?

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Incydent w wesołym miasteczku był dla Jacqueline Aden impulsem do zmian. W ciągu kilku lat zrzuciła łącznie 159 kg. Jak tego dokonała i czy utrzymała tę sylwetkę?

Zobacz wideo Agnieszka Litwin przeszła sporą metamorfozę. Schudła aż 18 kilogramów!

Schudła 159 kilogramów. To nie był koniec problemów

Jacqueline Aden ważyła ponad 230 kilogramów. Nie zwracała uwagi na swoją sylwetkę, dopóki nie utknęła w obrotowej bramce przy wejściu do lunaparku. Co gorsza, przez jej wagę obsługa wesołego miasteczka zabraniała jej korzystać z większości atrakcji. W tym momencie postanowiła zmienić swoje życie i zadbać o zdrowie. Przez pięć lat trzymała się rygorystycznej diety i wyciskała siódme poty podczas ćwiczeń. Kobieta schudła aż 150 kilogramów. Jak sama przyznaje, nie była to jednak jej wymarzona sylwetka.

 

Ogromna waga pozostawiła ślad na ciele Aden. Mowa tu przede wszystkim o nadmiarze skóry, widocznym przede wszystkim na nogach i brzuchu kobiety. Aby ją usunąć, musiała poddać się szeregowi zabiegów chirurgicznych. W jednym ze swoich postów przyznaje, że wpadła w obsesję bycia najchudszą, jak to możliwe. 

Żeby osiągnąć cel, nabrałam wielu złych i drastycznych nawyków. Nawet ważąc 230 kilogramów, miałam niezdrowe podejście do jedzenia i swojego ciała. Utrata wagi jedynie to pogorszyła.

W związku z operacjami i drastyczną dietą kobieta musiała mierzyć się z komplikacjami zdrowotnymi.

Mierzyłam się z lękami dotyczącymi mojego ciała, zdiagnozowano u mnie lipodemię oraz anemię.
 

Czy Jacqueline utrzymała nową sylwetkę? Kobieta cierpi na zaburzenie jedzenia kompulsywnego

Aden prowadzi blog i profil na Instagramie, na których dzieli się z fanami informacjami o swojej wadze i życiu. Od momentu przejścia metamorfozy kobieta nieco przytyła, ale jak sama przyznaje, wynika to z zaburzeń jedzenia kompulsywnego. Jacqueline pracuje nad tym z terapeutką i promuje zdrowe podejście do życia i akceptacji siebie. Co więcej, regularnie odwiedza klinikę mającą na celu pomóc jej walkę ze schorzeniem. Kobieta promuje także akceptację społeczną dla osób plus size i często publikuje przeznaczone dla nich stylizacje. Jak sama przyznaje "nikt nie jest perfekcyjny, przestańmy więc dążyć do ideału i skupmy się na staniu się najlepszą możliwą wersją siebie".

 
Więcej o: