W sprawie renty wdowiej w ostatnim czasie dzieje się naprawdę dużo. Lewica pracuje nad projektem obywatelskim, który ma korzystnie wpłynąć na finanse wdów. Zakłada, że otrzymają one podwójne świadczenie. Zanim jednak ustawa wejdzie w życie, wdowy mogą liczyć na waloryzację renty rodzinnej. Ile będzie wynosiła w 2023 roku?
Więcej podobnych tematów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Wdowia emerytura to renta rodzinna przyznawana po śmierci męża. Obecnie kobiety muszą zdecydować czy chcą pobierać swoje świadczenie, czy decydują się na otrzymywanie 85% emerytury po zmarłym mężu. Mogą wybrać to, co jest dla nich korzystniejsze.
Od 1 marca 2022 roku najniższa emerytura po mężu wynosi 1338,44 zł brutto, jednak od marca 2023 ulegnie to zmianie. Renta rodzinna jest waloryzowana, dlatego, jak podaje Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, niedługo może wynieść minimum 1588,44 zł brutto.
Obecnie wdowy mogą zdecydować się na to, by pobierać swoją emeryturę, jeśli jest to dla nich korzystne rozwiązanie. Mogą również otrzymywać rentę rodzinną po mężu, która wynosi wówczas 85 procent świadczenia, które by mu przysługiwało. Lewica jednak pracuje nad tym, żeby wdowy pobierały podwójną emeryturę. Jak miałoby to wyglądać?
Wdowy decydowałyby czy chcą:
Co ciekawe prawo do pobierania takiego świadczenia miałby nie tylko osoby ubezpieczone w ZUS-ie, lecz także w KRUS-ie i emeryci mundurowi. Na ten moment jednak, aby ustawa trafiła do Sejmu, trzeba zebrać aż 100 tysięcy podpisów w trzy miesiące.