Całowali się przez ponad 58 godzin. Aby pobić rekord Guinnessa, przyjmowali pokarm przez słomkę

Księga rekordów Guinnessa mieści wiele nietypowych wpisów. W 2013 roku pewna para z Tajlandii ustanowiła nowy najdłuższy czas nieprzerwanego pocałunku. Ich usta pozostawały złączone przez ponad dwa dni.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

W 2013 roku 44-letni pracownik fabryki w Tajlandii oraz jego partnerka ustanowili nowy rekord Guinnessa w najdłuższym pocałunku. Mężczyzna i 11 lat młodsza kobieta wymieniali czułości przez 58 godzin 35 minut i 58 sekund. Poprzedni najwyższy wynik również robi wrażenie.

Zobacz wideo 11-latek pobił rekord Tony'ego Hawka z 1999 roku!

Całowali się przez ponad dwa dni. Nie mogli przestać nawet podczas jedzenia

Maraton całowania to nie przelewki. Pary biorące udział w próbie pobicia rekordu Guinnessa muszą wytrzymać jak najdłużej, nie ruszając się z pola o powierzchni 1 m². Jedyny moment, w którym uczestnicy mogą opuścić wskazane miejsce, to przerwa na skorzystanie z toalety. Niestety, nawet wtedy ich usta muszą pozostawać złączone. Sędzia konkursu udaje się razem z parą do łazienki, sprawdzając, czy nie łamią regulaminu. Ta zasada obowiązuje również podczas jedzenia, przez co biorący udział w maratonie ludzie muszą spożywać wszystkie posiłki przez słomkę. 

 

Poprzedni rekord ustanowiła para mężczyzn. Otrzymali spore nagrody

W maratonie pocałunków z 2013 brała również udział para, która rok wcześnie pobiła ówczesny rekord. Nontawat Jaroegenasornsin i jego partner, Thanakorn Sittiamthong nie rozłączali ust przez ponad 50 godzin. Ich trudu został nagrodzony. Nowi rekordziści otrzymali pierścionek o wartości około 10 tysięcy złotych oraz voucher hotelowy opiewający na dwukrotnie większą sumę. Niestety nie udało im się ponownie wygrać konkursu. Nowi zwycięzcy pobili ich o niespełna dwie minuty. 

Więcej o: