Wzięła ślub z własną kołdrą. O związku mówi: To była miłość od pierwszego wejrzenia

Kobieta wzięła ślub ze swoją kołdrą i twierdzi, że jest to jej najintymniejszy związek. Jakiś czas temu wraz z "partner-ką/em" udzieliła wywiadu dla brytyjskiej telewizji...

Mówi się, że jest ktoś przeznaczony dla każdego. Że jest tyle ryb w oceanie. Jedno możemy powiedzieć z pewnością, ludzie, którzy to mówią, nie mają na myśli kołder...

Pasale Sellik to 49-letnia artystka, która w 2019 roku postanowiła wziąć ślub...ze swoją kołdrą.

Ślub odbył się w walentynki, na oczach 120 gości. Na ceremonię kobieta założyła piżamę i kapcie, podobny dress code dotyczył gości. Stylizacja panny młodej nie była jednak zwykłą piżamą. Na plecach kobieta umieściła napis Kocham moją kołdrę. 

Po uroczystości młoda para zatańczyła pierwszy taniec do piosenki Thank You, która została zagrana na żywo przez lokalny zespół.

Kobieta miała nawet wedding-plannerkę, lokalną artystkę Annę Fitzgerald.

Zobacz wideo Wracamy na siłownię, czyli jak zaplanować treningi i dobrze się do nich przygotować?

Pascale Sellick w programie This Morning udzieliła wywiadu, na który zabrała swoją ukochaną kołdrę

W programie kobieta ujawniła, że ma z kołdrą najintymniejszą relację swojego życia i że jest to związek, na którym najbardziej może polegać. Warto zaznaczyć, że kobieta jest również w relacji z prawdziwym człowiekiem, mężczyzną o imieniu Johnny, z którym spotyka się już od kilku lat. Ciekawe co on sądzi o decyzjach i wyznaniach partnerki.

 
To była miłość od pierwszego wejrzenia

- powiedziała kobieta prowadzącym program Phillipowi Schofield i Holly Willoughby.

Miałam wcześniej koce i kołdry, ale zawsze pozostawałam wierna tej jednej

Kobieta podsumowała stosunek swojego ludzkiego partnera do kołdry, z którą wzięła ślub

Sellick w wywiadzie dla The Morning, podsumowała stosunek swojego ludzkiego partnera do kołdry:

Johnny to nie jest typ zazdrośnika

Kobieta powiedziała również, że w czasach szczęścia i smutku zawsze może polegać na swojej kołdrze.

Dodała, że Johnny był bardzo wyrozumiały co do ślubu, ponieważ kobieta wyjaśniła mu, że ceremonia była dla niej "sztuką".

 

49-letnia kobieta zapewnia, że jej związek z kołdrą nie ma charakteru seksualnego

Kobieta zapewniła, że jej związek z kołdrą ma charakter platoniczny i określiła by go jako bliską przyjaźń.

Dodała, że ślub był wydarzeniem artystycznym mającym na celu podkreślenie problemu samotności w społeczeństwie.

To jest wiadomość dla ludzi, którzy w okresie walentynek czują się samotni. Każdy kocha swoją kołdrę!

- podsumowała na koniec kobieta.

Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: