Pochodząca z Północnej Walii Anji Chalk podczas rozmowy z brytyjskim portalem Mirror.co.uk. wyznała, że zaczęła dojrzewać w bardzo młodym wieku. Już w wieku 9 lat musiała nosić biustonosze, a wieku 14 lat miała miseczkę H. Dzisiaj 21-letnia dziewczyna jest posiadaczką biustu w rozmiarze 40 K, jednak jej piersi wciąż nie przestają rosnąć.
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Biust Walijki waży dziś 13 kg i z dnia na dzień jest co raz cięższy! Co się z tym wiąże?
Młoda dziewczyna przyznała, że na co dzień nie potrafi poradzić sobie z tak ogromnym biustem. Podczas wywiadu opowiedziała, że niemały problem sprawia jej odpowiedni dobór biustonosza, ponieważ bardzo często zdarza się, że fiszbiny nie wytrzymują ciężaru jej piersi i pękają. Co ciekawe, kobieta kupuje je najczęściej w Polsce, a od jednego z producentów otrzymała już nawet zniżkę dla "stałego klienta".
Kupuję tak wiele biustonoszy, że w Polsce mam już na nie zniżkę. Za najtańsze płacę 80 funtów. Niemal nie wychodzę z domu, chyba że na zakupy, a jeśli już to robię, to zawsze mam przy sobie laskę. Piersi strasznie bolą, często dostaję wysypki pod biustem od potu, a ramiączka wżynają mi się w ramiona.
- opowiedziała Anji w rozmowie z brytyjskim portalem.
Ponadto wyznała, że jeszcze jako nastolatka usłyszała od lekarza diagnozę wskazującą na gigantomastię. Wspomniana przypadłość powoduje u niej nie tylko dokuczliwy ból kręgosłupa, ale również problemy ze snem.
21-latka z powodu biustu, który obecnie waży już 13 kg, narażona jest na częste bóle kręgosłupa, z którymi nie są w stanie poradzić sobie nawet silnie środki przeciwbólowe. Opisana sytuacja sprawia, że Anji mimo bardzo młodego wieku, zawsze wychodząc z domu, zmuszona jest podpierać się na lasce. Ponadto nie są to jedyne problemy, z którymi boryka się Walijka:
Kiedy chcę spać na plecach, muszę ściągać piersi z klatki piersiowej. Nie mogę leżeć w założonym staniku, bo ciężar piersi skoncentrowany na klatce sprawia, że nie mogę oddychać. Boję się, że znalazłam się w punkcie, kiedy przez biust stanę się osobą trwale niepełnosprawną.
Dziewczyna wyznała także, że stara o refundowaną operację zmniejszenia biustu, ale niestety bezskutecznie. W momencie, gdy zwraca się ona do lekarzy o pomoc, oni zalecają jej zrzucenie wagi, dzięki któremu istnieje możliwość, że zmaleją jej także piersi. Anji przyznała jednak, że wspomniane zadanie jest dla niej wręcz niemożliwe, ponieważ wyjątkowo silny ból pleców uniemożliwia jej wykonywanie ćwiczeń. Właśnie z tego powodu 21-latka rozpoczęła zbiórkę pieniędzy, które przeznaczy na operację zmniejszenia biustu.