Nie da się ukryć, że pod koniec 2021 roku rozstanie Ewy Gawryluk z Waldemarem Błaszczyk wstrząsnęło show-biznesem. Po 22 latach para zdecydowała zakończyć się pozornie zgodne i udane małżeństwo. Od tego czasu atrakcyjna aktorka z pewnością nie może narzekać na brak zainteresowania wśród panów.
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Ostatnio na Instagramie poskarżyła się jednak, że wielu nowych adoratorów w walce o jej względy posuwa się do wyjątkowo obcesowych i wulgarnych sposobów. Artystka opublikowała jedną z wiadomości, która nadesłana została przez jednego z panów. Do 55-latki trafiło zdjęcie męskiego członka z propozycją seksualną. Zbulwersowana artystka postanowiła udostępnić treść otrzymanej oferty.
Jakiś czas temu 55-letnia aktorka zaskoczyła swoich obserwatorów na Instagramie, po tym, gdy udostępniła wulgarną fotografię, którą nadesłał jej jeden z internatowych adoratorów. Jednocześnie przyznała, że ostatnio jest regularnie zasypywana wiadomościami o podobnej treści, zawierające niewybredne propozycje. Jak gwiazda skomentowała sprawę?
Jak możemy zobaczyć w opublikowanym przez Ewę Gawryluk wymownym "story", autor sprośnej wiadomości miał nadzieję na spotkanie z aktorką. Ona sama jednak bardzo szybko postanowiła udzielić jednoznacznej odpowiedzi na propozycję. W wiadomości, którą mężczyzna nadesłał 55-latce, możemy zobaczyć owłosione nogi wystające z białych majtek oraz intymną część męskiego ciała. Artystka jednak postanowiła zamaskować zarówno goliznę ukazaną na zdjęciu, jak i nazwę użytkownika wspomnianego adoratora. Jednocześnie skomentowała całą sytuację.
Bardzo proszę o nieprzysyłanie zdjęć p***, nie mieszczą już się w wiadomościach prywatnych. Następne będę umieszczać z nickiem nadawcy. Myślę, że żona, córka albo kochanka delikwenta z przyjemnością przeczytają
- wspomniała na swoim Instagramie zbulwersowana aktorka.