Zadbana skóra głowy to klucz do posiadania pięknych i lśniących włosów. Dlatego rosnącą popularnością cieszą się wcierki. Odpowiednio dobrane potrafią zdziałać cuda.
O włosy należy dbać od wewnątrz. Odpowiednia dieta, duża ilość snu i brak stresu są czynnikami, które mogą nam pomóc w utrzymaniu fryzury w dobrej kondycji.
Jeśli chcemy wzmocnić i odżywić nasze włosy warto sięgnąć po kozieradkę. To roślina naturalnie występująca głównie w Azji i Europie Wschodniej. Inaczej nazywamy ją koniczyną grecką. Nakładana jest w postaci wcierki. Idealnie nadaje się do włosów wypadających, zniszczonych i słabych, których końcówki się rozdwajają lub łamią. Zapobiega swędzeniu skóry głowy, przetłuszczaniu, nadaje objętości. W kozieradce znajdziemy witaminy A, B i C, fosfolipidy, cholinę, lecytynę oraz żelazo, krzem, magnez, selen i potas. To bomba witaminowa dla zniszczonych włosów, którą kupisz w sklepie już za kilka złotych.
Przyczyny wypadania włosów mogą być związane z poważniejszymi dolegliwościami zdrowotnymi jak cukrzyca czy zaburzenia hormonalne. Wówczas należy zgłosić się po pomoc do lekarza.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
1 łyżkę nasion kozieradki zalej wrzątkiem - około 3/4 szklanki. Odczekaj 15 minut, a następnie odsącz wywar, przestudź i przelej do butelki z aplikatorem. Wcierkę nałóż na skalp i delikatnie masuj. Pozostaw na trzy godziny, a potem spłucz. Można również pozostawić wcierkę na noc i spłukać ją rano. Dla osiągnięcia długotrwałych efektów stosuj zabieg przynajmniej co dwa dni przez trzy tygodnie.