Film komediowy "Poszukiwany, poszukiwana" w reżyserii Stanisława Barei z 1972 roku pokochali wszyscy Polacy. Przyniósł Barbarze Rylskiej wielką popularność. Historia opowiada losy historyka sztuki niesłusznie oskarżonego o kradzież obrazu, który ze strachu ukrywa się w kobiecym przebraniu. Film był pierwszą w Polsce satyrą wyśmiewającą pewne zjawiska społeczne. Dziś uznawany jest za klasykę polskiego kina.
Rylska po zagraniu roli w "Poszukiwany, poszukiwana" nie pojawiała się w filmach przez 30 lat. Dopiero w 2000 roku zagrała epizodyczną rolę w serialu "Lokatorzy" oraz później w "Adamie i Ewie" i "Rodzinie zastępczej".
Od 2001 roku aktorka nie występuje na dużym ekranie. Krótko po sukcesie filmu Barei, zachorowała i wycofała się z życia publicznego. – Choroba przerwała ten mój ciąg otwarcia na świat. Poza tym dobiłam do pewnego wieku, po którego przekroczeniu dla aktorek nie ma zbyt wielu propozycji. (...) Co robiłam, kiedy mnie nie było? Zajmowałam się rodziną... Mąż zarabiał wystarczająco dużo, żebym nie musiała pracować. Poza tym człowiek przecież nie jest w stanie zeżreć wszystkiego i mieć wszystko! Lepiej być niż mieć – powiedziała w jednym z wywiadów.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Dziś Rylska nie udziela się medialnie. Nie występuje w filmach ani serialach. Mieszka z dala od zgiełku wielkiego miasta. Wybudowała dom poza Warszawą. – Żeby mieć gdzie uciec od wszystkich miejskich kłopotów i rodzinnych awantur. Interesuję się technikami relaksacyjnymi, jogą, treningami oddechowymi. Zapuszczam się czasem w obszary bioenergoterapii, a nawet magii. To mnie zawsze ciekawiło i wciąż ciekawi – wyjaśniła. 20 stycznia aktorka skończyła 87 lat.