Więcej wiadomości z Polski przeczytasz na Gazeta.pl.
W zeszłym tygodniu franciszkanie z Sanoka opublikowali listę trudności, z którymi spotykają się w czasie kolędy. Wynikało z niej m.in. że ludzie unikają wpuszczania kapłana do mieszkania lub nie są odpowiednio przygotowani. Zapytaliśmy mieszkańców Warszawy o to, jak z ich perspektywy wygląda wizyta duszpasterska. Czy zmieniła się na przestrzeni lat?
Ludzie się zmienili. Ludzie nie przyjmują księży, zachowują się wulgarnie. W moim bloku jest dwóch stałych lokatorów, to my przyjmujemy, ale tam, gdzie lokatorzy wynajmują, nie ma mowy
- mówi jedna z mieszkanek stolicy.