Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Piosenkarka szukała w reality show "Doda. 12 kroków do miłości" partnera, z którym mogłaby stworzyć szczęśliwą i długotrwałą relację. Show Polsatu cieszyło się ogromną popularnością. Widzowie z uwagą oglądali, a następnie komentowali randki Dody z kolejnymi kandydatami. Gdy w finale gwiazda oznajmiła, że jej serce jest już zajęte i nie jest to żaden z uczestników programu, widzowie byli poruszeni i czuli się oszukani. Początkowo wokalistka nie chciała zdradzać tożsamości nowego partnera, lecz podczas wakacji w Wietnamie ujawniła, że spotyka się z Dariuszem Pachutem. Przypomnimy, że wcześniej mężczyzna spotykał się Dorotą Gardias.
Związek Dody i Dariusza Pachuta kwitnie. Para dostarcza fanom na Instagramie wyjątkowych zdjęć, ze wspólnie spędzonych chwil. Ostatnio spędzili weekend w górach, a konkretniej w Zakopanem, gdzie bawili się na stokach i spacerowali po Krupówkach. Powrót do Warszawy wcale nie oznaczał, że Doda wraz z ukochanym, będą odmawiać sobie romantycznych chwil. Wręcz przeciwnie. Zdjęciem jednej z romantycznych randek pochwalił się na swoim instagramowym profilu Dariusz Pachut.
W sekcji komentarzy pod najnowszym postem Dariusza Pachuta można zauważyć przeważających słów wsparcia i wyrazów kibicowania nowej miłości artystki.
Najprzystojniejszy spośród wszystkich mężczyzn, szczęścia kochani. Doda zasługuje.
Pierwszy raz widzę parę, od której bije taka pozytywna energia.
Wygląd jakbyście się odnaleźli jak dwie połówki jabłka.
Dorota, nie zmarnuj tego.
Mężczyzna zdjęcie z randki w restauracji podpisał hashtagiem "mouse", co po polsku oznacza "mysz". Ukochany Dody pieszczotliwie nazywa ją właśnie "myszą". Rabczewska postanowiła zareagować na post i zostawiła wymowny komentarz, cytując fragment swojej piosenki "Wodospady".
(…) Bo ja Cię... nie mniej