Marketerzy często nie przyjmują do wiadomości słów: „nie, dziękuję". Dzwonią z przedstawianiem oferty raz po raz, recytując formułkę nachalnie i nie zwracając uwagę na komunikaty rozmówcy. Trudno zrozumieć tę praktykę, ponieważ rzadko kiedy jest ona też skuteczna. Marketerzy korzystają z baz danych, ale zdarza się też, ze sami niechcący udostępniamy swoje dane. Dzieje się tak, gdy nie czytamy dokładnie zgód przy zapisywaniu się np. do newslettera. Warto sprawdzać wszystkie okienka!
Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Istnieje kilka formułek, które odstraszą telemarketerów. Warto je zapamiętać! Szybko ucinają rozmowę i odstraszą telemarketera w przyszłości. I nikt z nimi nie będzie dyskutował.
Po pierwsze jest to:
Nie jestem zainteresowany ofertą, proszę o usunięcie mojego numeru z państwa bazy danych i żądam zaprzestania kontaktu ze mną.
Zobacz też: najgorętsze modowe trendy na Avanti24.pl
Kolejne odnosi się do RODO, które wciąż jest pewnym straszakiem. Jednak jest to też pewien gwarant troski o dobro konsumenta.
Nagrywam całą rozmowę i w związku z przepisami RODO proszę o natychmiastowe zaprzestanie kontaktu ze mną. Jeżeli się tak nie stanie, to całe nagranie mogę wykorzystać w sądzie.
Warto pamiętać, że nie sensu być bardzo niemiłym, czy, co gorsza, nakrzyczeć na kogoś. Być może po drugiej stronie słuchawki jest osoba, która po prostu bez chęci narzucania się, wykonuje swoją pracę i wystarczy jej dać stanowczy sygnał, że nie jesteśmy zainteresowani ofertą, wykorzystując przy tym powyższe formułki.