Maryla Rodowicz wspomina zdradę męża. "Wychodził ode mnie i jechał do jakieś laski swojej"

Maryla Rodowicz w rozmowie z Mateuszem Ledwigiem opowiedziała o jednym z najtrudniejszych okresów w jej życiu, czyli momencie, w którym dowiedziała się, że jej mąż ją zdradza. - "To było straszne" - wspomina.

Maryla Rodowicz jest królową polskiej estrady. Polacy na całym świecie kochają nie tylko jej piosenki, ale również fantastyczne stroje, które gwiazda prezentuje na scenie. Choć zwykle uśmiech nie schodzi z jej twarzy, był w jej życiu taki moment, gdzie było jej naprawdę smutno i czuła się źle. Posłuchajcie, co powiedziała dziennikarzowi Plotka

Zobacz wideo Maryla Rodowicz domyśliła się, że mąż ją zdradza. Wynajęła nawet detektywa

 

"Umówiłam się z mężem na siłowni, ale on nigdy tam nie dotarł. Od tego się zaczęło" 

Mateusz Ledwig zapytał Marylę Rodowicz o to, czy zdarza się tak, że jest jej po prostu smutno. Gwiazda odpowiedziała, że była taka sytuacja przed rozwodem z jej mężem. Kiedy dowiedziała się, że ukochany ją zdradza, jej życie diametralnie się zmieniło. - "To było straszne" - mówi. 

Jak jesteś w związku, to czujesz, że coś jest nie halo, prawda? Ja też miałam takie sygnały i myślę sobie, wezmę detektywa.

- kontynuowała. 

Choć przez myśl przeszło jej wynajęcie detektywa, przez jakiś czas tego nie zrobiła, bo zgubiła jego numer. Kiedy w końcu się na to zdecydowała, miała czarno na białym dowód, że jej mąż ją zdradza.

Wychodził ode mnie, patrzył na zegarek i jechał w zupełnie innym kierunku do jakieś laski swojej.

- opowiada. 

Maryla Rodowicz doskonale też zdaje sobie sprawę, w którym momencie to wszystko się zaczęło. - "Pamiętam, że to była sobota. Spakował torbę sportową i mówi: "Aaa pojadę do siłowni". Ja tak siedzę i myślę sobie: "A wiesz co, ja też pojadę, to spotkamy się w siłowni". Ja pojechałam, a on tam nigdy nie dotarł i od tego się zaczęło" - opowiada. 

Ta sytuacja zmieniła podejście Maryli Rodowicz do facetów 

Niestety, niewierność ukochanego Maryli Rodowicz sprawiła, że jej podejście do facetów się zmieniło. - "To była naprawdę trauma" - mówi. 

Jak dostałam zdjęcia od tego detektywa, nie wiedziałam komu to pokazać, z kim się podzielić tą informacją i tym moim osobistym dramatem. 

- dodaje.

Więcej o: