O Pati Sokół w mediach zrobiło się głośno w 2013 roku. Była partnerka Nergala pojawiła się na premierze filmu Juliusza Machulskiego "AmbaSSada" z wymalowaną na twarzy swastyką. - Zaskoczę wszystkich, którzy uznali mnie za nazistkę: nazistką nie jestem - napisała na swoim blogu na portalu "Na temat". - A teraz zszkokuję: jestem żydówką - dodała.
- Proszę o wybaczenie tych, którzy nie znając treści filmu oraz moich intencji, odebrali mój manifest pochopnie. Nikogo nie chciałam urazić. Wręcz przeciwnie. Uwierzmy w dobre intencje i dajmy tej naszej smutnej historii być wreszcie historią - zaznaczyła na koniec swojego wpisu. Po tym wydarzeniu była dziewczyna Nergala wycofała się z show-biznesu.
Pati Sokół prowadzi "duchowy" biznes
Okazuje się jednak, że Pati Sokół aktywnie udziela się w mediach społecznościowych jako Riya Sokol. Obecnie jej profil na Instagramie obserwuje już ponad 69 tys. osób. Co więcej, Sokół od kilku lat prowadzi "duchowy" biznes. W ofercie jej firmy znajdują się między innymi kursy rozwojowe. - Moim marzeniem było uwolnienie siebie z wewnętrznego więzienia. Przysięgłam sobie, że kiedy mi się uda, to przekażę innym, jak to zrobić. I to się dokładnie dzieje. Ludzie słuchają moich historii i transformują swoje życie - mówiła rok temu w rozmowie z serwisem kobieta.onet.pl.
O postaci Pati Sokół przypomniał niedawno fanpage Vogule Poland. Na profilu zostało udostępnione krótkie nagranie Life Balance Congress (jest to wydarzenie złożone z prelekcji różnych gości, koncertów i targów, a jego główną tematyką jest rozwój osobisty i duchowość).
Pamiętacie Pati Sokół? Zajęła się rozwojem osobistym i mówi o 'przelewach na szczęście' Screen: TikTok, LifeBalanceCongress
Rytuał płacenia
Na wspomnianym nagraniu widzimy występ Pati Sokół, która opowiada o niecodziennym rytuale. Jak wspomina, jakiś czas temu wykonywała bardzo duży przelew na.... jedno ze swoich marzeń. Nagle okazało się, że pieniądze nie dotarły. - Jest napisane, że mam zwiększyć limity - wspomina Sokół. - Ja mam takie...Wow! Mam zwiększyć limity!
Jak podkreśla, miała wtedy ciarki na całym ciele. - Zobaczyłam, że to dokładnie tak jest. My czasami coś, co nas zatrzymuje, traktujemy jako blokadę, przeszkodę, test od życia. Więc wchodzę na moją stronę, zwiększam limity i za chwilę mogę się przedostać do moich marzeń - pdosumowuje.
Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl lub edziecko@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.
