Emerytura po mężu to potoczna nazwa świadczenia, jakim jest renta rodzinna. Ubiegają się o nie bowiem w szczególności wdowy, choć uprawnionych jest więcej. Wdowa musi wcześniej jednak zrezygnować z pobierania własnego świadczenia, a wówczas jeśli jest jedyną osobą wnioskującą o wypłatę, otrzyma 85% emerytury po zmarłym małżonku. Pojawił się jednak projekt nowego świadczenia, które miałoby trafiać dożywotnio do wdów i wdowców niezależnie od emerytury czy renty rodzinnej.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Jak informuje "Fakt", do Senatu wpłynęła petycja w sprawie uchwalenia nowego świadczenia. 300 plus dla wdów i wdowców miałoby dożywotnio trafiać do osób, które straciły małżonka. Warunkiem byłaby długość małżeństwa, która miałaby wynosić co najmniej 45 lat.
Wnoszę, aby samotnych małżonków (wdowa, wdowiec) objąć comiesięcznym świadczeniem w wysokości 300 zł lub jednorazową gratyfikacją finansową w [kwocie - przyp. red.] ustalonej przez Komisję do Spraw Petycji i Praworządności
– czytamy w petycji.
Osoby po śmierci współmałżonka muszą w większym znacznie stopniu borykać się z trudnościami finansowymi, gdyż utrzymują się już tylko z jednej emerytury (zakup leków, rehabilitacja i inne)
– zaznacza autor petycji. Powstała ona w odpowiedzi na propozycję wypłacania "500 plus" dla małżeństw z długim stażem. Wiele osób zwraca uwagę, że takie świadczenie wykluczałoby wdowy i wdowców.
Ważną kwestią pozostaje jednak realność uchwalenia tego typu świadczenia. – Wsparcie dla wdów i wdowców jest potrzebne – powiedział dr Antoni Kolek z Instytutu Emerytalnego w rozmowie z "Faktem". – Najważniejsza jest odpowiedź, jaki problem społeczny ma rozwiązać proponowana regulacja. W tym przypadku trudno wskazać argumenty, aby świadczenie było ograniczone tylko do małżeństw z długim stażem – dodał. Jak podkreślił, pomoc dla wdów i wdowców powinna jednak być uzależniona od ich dochodów. Wdowia emerytura może być jednym z kilku gorących tematów przed wyborami. Z propozycjami dotyczącymi zmian obowiązujących przepisów wyszli m.in. posłowie Platformy Obywatelskiej. W swoim projekcie proponują, by wdowy i wdowcy mieli prawo do zachowania swojej emerytury i otrzymywania 25% emerytury zmarłego małżonka. Lewica z kolei proponuje, by wdowy i wdowcy mogli zdecydować, czy chcą pobierać całość swojego świadczenia i 50% renty rodzinnej, czy 50% swojej emerytury i całość renty rodzinnej.