Przez lata uważano ją przede wszystkim za seksbombę. Jej charakter, problemy i działalność wciąż były na dalszym planie. Od lat niczym kula u nogi wlecze się za nią szokująca historia jej sekstaśmy nagranej z mężem. Nagranie skradziono z sejfu, co zdecydowanie jest przestępstwem, jednak sprawy nie potraktował poważnie nawet sąd. Pamela Anderson w końcu dostała szansę na opowiedzenie o wszystkim na swoich zasadach, na poważnie, ale i z dystansem. Za ładną buzią i ciałem kryje się przede wszystkim szalenie wrażliwa i empatyczna kobieta, która wiele wycierpiała, ale i ciągle pomaga tym, który nie mają głosu. Na premierze „Pamela: historia miłosna" symbolicznie odniosła się do roli, która odmieniła jej życie.
Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
OFERTY AVANTI24.PL: Ciepła kurtka skórzana to pewny zakup na lata!
Szczera opowieść o sobie samej. Jest słodko i gorzko
Dokument „Pamela: historia miłosna" to produkcja Netflixa i nie jest to wyłącznie laurka stworzona pod czujnym okiem bohaterki. Pamela Anderson rozlicza się z przeszłością i przyznaje do błędów. Opowiada też o krzywdach, jakie doznała, a są to historie szokujące. Wylicza mężów i mówi o tym, jak trudno jej zbudować trwały związek. Poświęca też dużo czasu na opowiedzenie o małżeństwie z Tommy'm Lee, a było ono naprawdę burzliwe. I pewnie mało kto wiedział, jak wiele dobrego uczyniła w swojej działalności charytatywnej. Potrafiła nawet przemówić do rozsądku Putinowi!
Sukienka, która jest symbolem. Wyglądała obłędnie
Opowiada też o swoim podejściu do ciała, o tym, że dzięki Playboyowi zupełnie je zaakceptowała i świetnie czuła się na rozbieranych sesjach. O tym, że dobrze czuje się w swoim ciele, świadczy też sukienka, jaką wybrała na premierę dokumentu. Ta sukienka to symbol, bo przez wiele lat Pamela była kojarzona z postacią ratowniczki ze "Słonecznego patrolu". Sceny, w których biegła w czerwonym kostiumie po plaży to jedne z najbardziej kultowych i zapamiętywalnych w historii telewizji. Czerwona sukienka ma długość maxi i dekolt identyczny, jak strój kąpielowy. Jednak to wersja elegancka, wysadzana drobnymi koralikami. Autorką projektu jest Naeem Khan. Pamela ma 55 lat, ale zmarszczki dodają jej tylko uroku. Wyglądała zachwycająco!