Więcej wiadomości z Polski przeczytasz na Gazeta.pl.
Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że religia i magia nie idą w parze. Mimo to wiele wierzących osób korzysta z usług ezoterycznych, wierzy w horoskopy, czy przedmioty o magicznej mocy. Ostatnio na profilu księdza Sebastiana Picura na TikToku pojawiło się pytanie o to, czy noszenie minerałów na szyi, to grzech. Duchowny nie miał wątpliwości.
Jeśli minerałom nadaje się nadprzyrodzone moce i łączy z magią, to ich noszenie jest grzechem
- odparł. Na jednej odpowiedzi dyskusja się jednak nie zakończyła.
Wiara w magiczne moce naturalnych kamieni nie jest niczym nowym. Już mieszkańcy Babilonu nosili biżuterię z dodatkiem kamieni szlachetnych, która miała służyć im za swego rodzaju talizmany. Chronić przed nieszczęściem. Dziś znów są w modzie. Niektórzy wierzą, że mogą leczyć i poprawiać samopoczucie. Nie idzie to jednak w parze z naukami Kościoła. Nic dziwnego, że odpowiedź księdza - choć oczywista - znalazła swoich scepyków.
Kapłan podkreślił, że noszenie minerałów w celach ozdobnych nie jest grzechem.
Czym innym jest cel dekoracyjny, a czym innym magiczny
- mówił w kolejnym nagraniu.
Szybko pojawiły się jednak odniesienia do biżuterii katolickiej i przypisywanemu jej działaniu. Ktoś zapytał, jak w takim razie powinno się traktować noszenie "Cudownego Medalika".
Noszenie Cudownego Medalika nie łączy się z siłą samego materiału, tylko z czcią Maryi, która prowadzi nas do Jezusa
- odparł ksiądz. Internauci jednak się nie poddawali.
Nadanie mocy, czyli wiary w "kamień" i jego moc, to tak samo jak całowanie figury Jezusa ukrzyżowanego, bo dostaniemy moc, zbawienie, łaskę?
- zapytał kolejny użytkownik TikToka.
Gdzie jest źródło "mocy" kamieni? Źródłem błogosławieństwa, które łączy się z czcią krzyża, jest Jezus Chrystus
- odpowiedział ks. Sebastiana Picura. Jedna z kobiet zauważyła natomiast, że św. Hildegarda wspomina o leczniczych działalnościach kamieni...
Czym innym są naturalne właściwości, czym innym nadprzyrodzone moce
- podkreślił duchowny.