Prace nad ustawą o cmentarzach i pochówku trwają już od kilku lat. Jesienią rząd zapowiadał, że wejdzie ona w życie do końca 2022 roku. Skala planowanych zmian sprawiła jednak, że proces znacznie się wydłużył. Jakie zmiany szykuje rząd? O zmianach w rozmowie z "Super Expressem" opowiedział Wojciech Labuda, pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów ds. ochrony miejsc pamięci, odpowiedzialny za wprowadzenie nowej ustawy.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Projekt nowej ustawy zakłada m.in. wprowadzenie elektronicznej karty zgonu, która ma zastąpić obecną papierową. – Dzisiaj, kiedy lekarz przychodzi stwierdzić zgon, dokumentuje to na kartce papieru, którą dostaje obywatel, który musi się udać do Urzędu Stanu Cywilnego zgłosić zgon. Te procedury realizowane są na papierze – zauważył w rozmowie z "Super Expressem" Wojciech Labuda. Dzięki elektronicznej karcie zgonu cały proces, od momentu rejestracji zgonu aż po pochówek, będzie mógł zostać zrealizowany elektronicznie. Chodzi przede wszystkim o ułatwienie czynności rodzinie zmarłego, ale też lekarzom i urzędnikom.
Zmiana zapewni też ochronę informacji poufnych. – W karcie zgonu określa się przyczynę zgonu. Obywatel wędruje z dokumentem, który ma służyć przede wszystkim rejestracji zgonu do urzędu i wówczas urzędnik dowiaduje się, na co kto zmarł. Szczególnie w małych gminach może być to problem – zaznaczył Labuda. Jak podkreślił, przyczyna śmierci to informacja medyczna i nie jest istotna dla Urzędu Stanu Cywilnego. Ustawa ma także wprowadzić instytucję koronera, który będzie wsparciem w sytuacjach, w których do zgonu dochodzi w miejscach innych niż szpital czy dom lub istnieje problem z określeniem jego przyczyny.
Ważną zmianą przygotowaną w ustawie jest cyfrowa baza cmentarzy i obowiązek prowadzenia elektronicznych ksiąg cmentarnych. Docelowo mają się w niej znaleźć informacje o wszystkich miejscach pochówku w Polsce. – Jest to natomiast obowiązek, który ma pojawić się stopniowo. Planujemy okres przejściowy. Dziś zakładamy, że od 1 stycznia 2026 r. już wszyscy powinni prowadzić księgi cmentarne elektroniczne – powiedział Wojciech Labuda w rozmowie z "Super Expressem". Każdy grób ma trafić do elektronicznej bazy, co może znacznie ułatwić odnalezienie miejsca pochówku bliskim czy dalszej rodzinie.