Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Simon Cowell nie lubi owijać w bawełnę. Juror "America's got talent" mówi wprost, co sądzi o występach uczestników programu. Czasami wypowiada się nawet przed ich pokazem. Tak stało się w przypadku Kristy Sellars. Celebryta nie widział sensu w pokazie tańca na rurze, który chciała zaprezentować.
Kristy Sellars weszła na scenę "Mam talent" ubrana w skąpy sportowy strój. Po przedstawieniu się powiedziała, że przygotowała pokaz tańca na rurze. Po tych słowach nie wszyscy jurorzy byli zadowoleni. Niezadowolenie można było zauważyć przede wszystkim na twarzy Simona Cowella, który powiedział wprost, że występ kobiety "jest bez sensu". Sceptycyzm można było wychwycić również w wypowiedzi Heidi Klum. Modelka zapytała, czy tancerka uważa, że jej pokaz jest wart głównej nagrody. To, co Kirsty zrobiła chwilę później, zszokowało wszystkich.
Po rozmowie z jurorami dziewczyna przyniosła na scenę małą walizkę. Nikt nie wiedział, co tancerka trzyma w środku. Po krótkim pokazie tańca na rurze stylizowanej na latarnię uliczną Kristy sięgnęła po pojemnik. Gdy ją otworzyła, na ekranie za nią pojawił się montaż stylizowany na czarnobiały film. Każdy ruch dziewczyny był zsynchronizowany z nagraniem i towarzyszącą mu muzyką, co dało przepiękny efekt. Każda sekunda występu była dopracowana do perfekcji.
Nie można się dziwić, że po ostatnim takcie muzyki Kristy otrzymała owacje na stojąco. Oklaskiwali ją nawet sceptyczni jurorzy, a na twarzy Simona Cowella pojawił się szeroki uśmiech. Stwierdził, że to był to jeden z najlepszych występów, jakie widział na scenie "Mam talent".