Na rozmowie o pracę usłyszałaś pytanie o długopis? To pułapka. Jak najlepiej odpowiedzieć?

"Czy kiedyś ukradłaś coś z pracy, na przykład długopis?", często słyszy wiele osób na rozmowie kwalifikacyjnej. Okazuje się, że pytania, które pozornie wydają się mało znaczące, są tak naprawdę pułapkami dla kandydatów. Zobacz, jak najlepiej na nie odpowiedzieć.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Jeśli czeka cię w przyszłości rozmowa kwalifikacyjna, warto się odpowiednio przygotować, tak aby uniknąć niepotrzebnego stresu i skrępowania. Rekruterzy podczas rozmów często zadają pytania, które z pozoru mogą się nie wydawać powiązane z aplikacją na dane stanowisko. Okazują się one jednak być pewnego rodzaju testem. Jedno z nich dotyczy pytania, o to, czy kiedykolwiek ukradliśmy długopis.

Zobacz wideo Lili Antoniak zdradza, za czym tęskni z czasów, kiedy nie była jeszcze mamą. Zaskakująca odpowiedź

Jennifer Lopez Jennifer Lopez eksponuje biust w obcisłym topie. "Zadziorna i stylowa"

Pytanie pułapka podczas rozmowy o pracę. Dlaczego jest problematyczne?

Podczas rozmów o pracę rekruterzy czasami rzucają kandydatom podchwytliwe pytania. Pytanie o długopis stało się częstym elementem podczas rozmowy kwalifikacyjnej, które może napełnić kandydata strachem. Co, więc powinieneś zrobić, gdy usłyszysz pytanie: Czy kiedykolwiek ukradłeś długopis z pracy? Jeśli powiesz, że nie, mogą pomyśleć, że jesteś kłamcą. Ale jeśli powiesz, że robisz to cały czas i zachowujesz się, jakby to nie była wielka sprawa, to też może być problematyczne.

Golenie miejsc intymnych Te kobiety nie powinny golić miejsc intymnych. Ekspertka ostrzega

Jak odpowiedzieć na jedno z najtrudniejszych pytań podczas rozmowy kwalifikacyjnej? Podpowiadamy

James Reed, autor książki "Why You?: 101 Interview Questions You'll Never Fear Again" radzi, by w sytuacji, kiedy zostaniemy zapytani o kradzież artykułów biurowych np. długopisu lepiej mówić prawdę. Przykładowo: 

Skłamałbym, gdybym powiedział, że nigdy bezmyślnie nie zabrałem ze sobą jakiegoś długopisu z pracy, ale zazwyczaj trafiał on z powrotem na moje biurko, chyba że go gdzieś zostawiłem. Ale nie mam w domu magazynku pełnego firmowych spinaczy i długopisów, jeśli o to chodzi.

Autor mówi również, jaka jest najgorsza możliwa opcja na odpowiedź. Nie powinniśmy przyznawać, że "zdarzyło się raz czy dwa, ale zawsze odkładałem długopis na miejsce".

Więcej o: