Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Film, który dał nam jedną z najtrwalszych historii miłosnych w historii kina. Uczynił z głównej obsady wielkie gwiazdy, dał muzyczny hit „My Heart Will Go On" i wyniósł prawdziwą tragedię Titanica na pierwszy plan świadomości publicznej już na zawsze. Fani kultowego filmu z pewnością pamiętają postać Rose w podeszłym wieku granej przez Glorię Stuart.
Widzowie mieli niewiele, jeśli w ogóle, wspomnień z wczesnej kariery ekranowej Glori Stuart, uroczej blond aktorki ze złotego wieku Hollywood, a była ona znacząca. W sumie było to aż 46 filmów od 1932 do 1946. Urodziła się w Santa Monica 4 lipca 1910 roku. Uczęszczając do Santa Monica High School, zainteresowała się teatrem, poezją i pisarstwem. Była jednym z pierwotnych członków Gildii Aktorów Ekranowych, począwszy od 1933 roku, a następnie zasiadała w jej Radzie Narodowej. Była członkiem, przez ponad 70 lat. Podobnie jak wiele innych młodych i ładnych aktorek jej czasów, była wykorzystywana jako dekoracja w filmach skupiających się na męskich postaciach. Po nakręceniu 46 filmów wycofała się z występów na ekranie w 1946 roku w wieku 36 lat. Postanowiła, kontynuować swoje artystyczne przedsięwzięcia w zakresie malarstwa.
Po 30-letniej nieobecności na ekranie wróciła do aktorstwa w wielu epizodycznych programach telewizyjnych. W 1997 roku została "ponownie odkryta" przez reżysera Jamesa Camerona do roli starszej wersji Rose w Titanicu. Rola ta przyniosła jej nominację do Oscara, w kategorii najlepsza aktorka w roli drugoplanowej. Przy tej okazji Gloria ustanowiła również pewien rekord. Jest najstarszą osobą nominowaną do nagrody Akademii (w wieku 88 lat). Kolejnym ukoronowaniem kariery aktorki było odsłonięcie jej gwiazdy na Alei Sław (w 2000 roku).
W wieku 70 lat zachorowała na raka piersi. Dzięki chirurgicznemu zabiegowi usunięcia guza piersi oraz radioterapii wyzdrowiała. Od momentu osiągnięcia pełnoletniości Gloria Stuart paliła papierosy. W wieku 94 lat zdiagnozowano u niej raka krtani. Aktorka zmarła w 2010 roku, mając 100 lat.