Zdarza się, że dojrzałe kobiety zamykają się w sobie i nie szukają partnera. Boją się, że spotka ich krytyka. Warto jednak podkreślić, że zarówno miłość, jak i seks jest dla wszystkich, a wiek nie ma najmniejszego znaczenia.
Kobiety po pięćdziesiątce określa się skrótem "WHIP", czyli "Women, who are Hot, Intelligent and in their Prime". W polskim tłumaczeniu oznacza "kobiety, które są gorące, inteligentne i w najlepszym momencie swojego życia".
To określenie wiele mówi o próbach zmiany postrzegania osób w dojrzałym wieku. Świat się zmienia i coraz więcej kobiet po pięćdziesiątce, sześćdziesiątce czy siedemdziesiątce wychodzi z cienia. Stają się coraz śmielsze i odważniej mówią o swoich potrzebach. Wciąż jednak część z nich boi się krytyki ze strony społeczeństwa. Nie szukają partnera i wycofują się z życia towarzyskiego. Nie chcą spotykać się z mężczyznami, szczególnie młodszymi od siebie.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Seksuolog Andrzej Gryżewski w rozmowie z "Twoim stylem" zachęca pacjentki, aby nie rezygnowały z intymnej sfery. Przytacza przykład żony prezydenta Francji Brigitte Macron, starszej od męża o 24 lata. Ludziom wydaje się, że dojrzała kobieta nie ma prawa związać się z tak młodym mężczyzną. A jednak małżeństwo Emmanuela i Brigitte jest szczęśliwe i udane.
Zachęcam pacjentki, by chociaż spróbowały spotkać się z młodszym mężczyzną. One jednak często mają psychologiczną 'nadwzroczność'. Widzą przyszłość w złym świetle. (…) Nie musisz planować z nim przyszłości ani mieć dzieci, możesz z nim flirtować i zobaczysz, jak się z tym będziesz czuła. (…) Myśl o sobie. Chcesz romansu, weź romans. Chcesz seksu, weź seks.
W miłości wiek nie ma znaczenia, a dojrzałe kobiety nie powinny rezygnować z intymnej sfery życia. Kobiety po pięćdziesiątce mają prawo czuć się ładne, seksowne i pożądane. Istotną kwestią jest zaakceptowanie samej siebie. Andrzej Gryżewski przekonuje, że w każdym wieku można znaleźć ochotę na flirt.
Kobiety dostają na Tinderze więcej propozycji niż mężczyźni i może się okazać, że dojrzała kobieta ma powodzenie. Nie musi chodzić na randki, jeśli nie chce, ale flirt to nie grzech.