Ćma bukszpanowa to nocny motyl, który przybył do nas z Azji. Jej larwy są groźnymi szkodnikami bukszpanów. W krótkim czasie potrafią doszczętnie zniszczyć żywopłot, a ich inwazja może przyczynić się do obumarcia ozdobnych krzewów. To dlatego tak ważne jest szybkie zareagowanie, gdy tylko zauważysz szkodnika. Czy istnieje jakiś prosty i tani sposób na ćmę bukszpanową? Sprawdźmy.
Więcej sprawdzonych porad przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Wbrew pozorom, najprostszy sposób na ćmę bukszpanową nie kosztuje zbyt wiele. By okazał się skuteczny, konieczna jest jednak spostrzegawczość i dokładna obserwacja krzewów. Gdy tylko zauważysz larwy, rozłóż pod krzewem plastikowy worek lub folię malarską, a następnie energicznie, ale ostrożnie, zacznij potrząsać bukszpanem. Larwy uprzątnij, a dla pewności porządnie umyj krzewy wodą z węża ogrodowego, pamiętając, by sięgnąć także w głąb żywopłotu.
Na rynku dostępne są różnego rodzaju pułapki feromonowe. Ich zaletą jest to, że są wielosezonowe. Co kilka tygodni należy tylko wymieniać feromon. Możesz kupić gotową pułapkę lejkową lub spróbować skonstruować ją samodzielnie. Do środka dodaj olejki o zapachu cynamonu, kardamonu, świerku lub mięty.
Skutecznym sposobem na pozbycie się ćmy bukszpanowej są też domowe opryski. Możesz je wykonać z szarego mydła potasowego lub płynu do mycia naczyń i octu. Jak to zrobić?
Takie opryski należy wykonywać w momencie, w którym zauważymy pierwsze larwy ćmy bukszpanowej. Pamiętaj, że najważniejsza jest dokładność. Spryskaj liście i gałązki tak, by w całości pokryły się mieszanką. Zabieg powtarzaj raz w tygodniu.