20-letnia alpinistka zaginęła podczas wyprawy w Andy. Po 42 latach znaleziono jej ciało

Marta Emilia Altamirano lepiej znana jako "Patty" wybrała się w 1981 roku na liczący ponad 6720 m n.p.m. szczyt w Andach. Nagle 20-latka wpadła do szczeliny. Jej ciało odnaleziono dopiero po 42 latach.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Argentynka z prowincji Tucumán Marta Emilia Altamirano zaginęła w 1981 roku. Ciało młodej turystki zostało znalezione na jednym z najwyższych szczytów górskich w Ameryce Południowej. Poszukiwania trwały jednak aż 42 lata. 

Zobacz wideo Dziecko dziedziczy długi i co dalej? Adwokat: Jest prawnie chronione

Salma Hayek Salma Hayek w sukience. "Nie wstyd Ci tak wyglądać w wieku 56 lat?"

Wyprawa w towarzystwie najbliższych zakończyła się tragedią. Marta Emilia Altamirano zniknęła w Andach w 1981 roku

Ciało, uznanej za zmarłą Altamirano, zostało odkryte w Mercedario. Jest to ósma najwyższa góra Andów, o wysokości 6720 m n.p.m. położona w argentyńskiej prowincji San Juan. Marta Emilia Altamirano, lepiej znana dla bliskich jako "Patty", zginęła w wieku 20 lat, kiedy była na wyprawie ze swoją siostrą Coriną Altamirano i doświadczonym wspinaczem Sergio Bossinim. Wyruszyli 23 marca 1981 r. z miejscowości Barreal. Próbę zdobycia szczytu podjęli 27 marca i zatrzymali się, aby rozbić obóz na wysokości ponad 5000 metrów około godziny 19:00. Gdy Marta Emilia Altamirano zawędrowała do trudno dostępnego miejsca, aby zbadać okolicę, nieoczekiwanie straciła równowagę i wpadła do szczeliny. Według siostry, która jej towarzyszyła, młoda kobieta poślizgnęła się na lodzie i spadła z wysokości kilkuset metrów.

Próby odnalezienia ciała 20-letniej alpinistki skończyły się niepowodzeniem

Kompani Altamirano szukali jej przez kilka godzin, ale znaleźli ją dopiero następnego ranka, gdy ta już nie żyła. Taką informację podała argentyńska gazeta El Tiempo de San Juan. Ze względu na warunki pogodowe i trudny teren para zdecydowała, że nie będzie w stanie zabrać ze sobą jej ciała, więc wyruszyła, by poprosić o pomoc. Kiedy władze wróciły, by szukać ciała młodej turystki, nie mogły go już znaleźć. Zorganizowano kolejną akcję poszukiwawczą w celu odnalezienia Patty, ale bez powodzenia.

Nieoczekiwany zwrot akcji po 42 latach, mimo utraty nadziei w poszukiwaniach

Na przestrzeni lat odbyły się w sumie co najmniej cztery ekspedycje, mające na celu odnalezienie ciała młodej alpinistki. Odkrycia dokonała dopiero przypadkowo grupa wspinaczy pod koniec 2022 roku. Według raportu National Geographic okazało się, że utknęło w lodowcu 5000 metrów nad poziomem morza.  

Ciało było dobrze zachowane przez lód i śnieg, więc rodzeństwo Altamirano nie miało problemu z jej identyfikacją. Krewni potwierdzili, że rozpoznali ubrania i rzeczy ofiary jako należące do Patty. Według argentyńskich mediów władze przeprowadziły testy DNA, aby mieć pewność, i potwierdzić w ten sposób jej tożsamość. Okazało się, że zmumifikowane ciało było młodą kobietą, która zmarła prawie 42 lata temu. Szczątki Patty zostaną przewiezione do Tucumán, aby inni krewni mogli się pożegnać przed kremacją. Następnie planują posypać prochami Patty górę, na której zginęła, ponieważ "takie było jej życzenie". Corina Altamirano, siostra zmarłej jak podaje portal National Geographic, nie kryje emocji w związku z ostatnim wydarzeniem.

Jesteśmy szczęśliwi, wiedząc, że wreszcie znalezione zostało ciało naszej siostry, poszukiwanej przez tak długi okres – przyznała siostra zmarłej, Corina Altamirano. Uczestniczyła ona w sekcji zwłok w mieście San Juan w zachodniej Argentynie. – (Marta) Powiedziała nam, że jeśli kiedykolwiek umrze w górach, mamy pochować ją na cmentarzu alpinistów w Mendozie lub zostawić tam, gdzie zginie. Jakie jest lepsze miejsce niż Mercedario? Myślę, że to jest jej dom.
Więcej o: