Eliza Gladys Dean przyszła na świat 2 lutego 1912 roku w hrabstwie Devon w Anglii. Jej rodzice już wtedy zdecydowali o emigracji do Stanów Zjednoczonych. Ojciec Elizy miał tam rodzinę, razem z kuzynem planował prowadzić sklep z tytoniem. O ich losie zdecydował przypadek.
Więcej podobnych historii znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Rodzina nie miała płynąć feralnym okrętem. W czasie, gdy Titanic miał ruszyć w swój dziewiczy rejs, w Wielkiej Brytanii trwały strajki węglowe. By nie opóźniać wypłynięcia słynnego statku, wszystkie pozostałe rejsy transantlantyków linii White Star Line zostały opóźnione. Rodzina Deanów miała płynąć innym statkiem, została jednak przeniesiona na Titanica. Millvina i jej starszy o dwa lata brat, Bertram razem z rodzicami trafili do trzeciej klasy.
Titanic wyruszył z portu w Southampton w samo południe 10 kwietnia 1912 r. Zaledwie 4 dni później doszło do zderzenia z górą lodową. Statek zatonął 15 kwietnia. Matka Millviny, Etta, jej brat i 2-miesięczna dziewczynka zostali ewakuowani szalupą ratunkową numer 10. Ojciec, jako pasażer trzeciej klasy, nie miał szans na ratunek. Zginął na pokładzie. Etta po wyjściu ze szpitala nie zdecydowała się na pozostanie w Stanach Zjednoczonych. Razem z dziećmi wróciła do Wielkiej Brytanii.
Millvina do Anglii wróciła na pokładzie okrętu RMS Adriatica. Była tak popularna, że musiano ustanowić limit 10 minut dla każdego, kto chciał potrzymać 9-tygodniową dziewczynkę ocalałą z katastrofy. Kobieta nigdy nie wyszła za mąż. Konsekwentnie odmawiała obejrzenia filmu Jamesa Camerona, choć od lat 90. często gościła na spotkaniach i konwentach poświęconych katastrofie. – Titanic był tragedią, która zniszczyła wiele rodzin. Straciłam ojca, który spoczywa w tym wraku. Myślę, że robienie z takiej tragedii rozrywki to brak szacunku – powiedziała w reakcji na jeden z odcinków "Doktora Who", który nawiązywał do katastrofy transatlantyka. Pod koniec życia ciężko zachorowała, zaczęła mieć problemy z opłacaniem pobytu w domu opieki. Zaczęła sprzedawać rodzinne pamiątki związane z Titanikiem. Zorganizowano zbiórkę i dzięki wpłatom m.in. od Jamesa Camerona, Celine Dion, Kate Winslet i Leonardo DiCaprio udało się zebrać odpowiednie fundusze.
Millvina Dean zmarła 31 maja 2009 roku, dwa miesiące po 97. rocznicy wodowania okrętu. Miała 97 lat. Była najmłodszą ocalałą z katastrofy, a w dniu śmierci była też ostatnią żyjącą pasażerką Titanica.