Niewątpliwą inspiracją modową są Francuzki, które nowe trendy interpretują po swojemu, ale często stawiają też na klasyczne ubrania. Inspirować możemy się również Skandynawkami, które również świetnie dobierają ubrania i to od nich przyszedł do nas trend na vanilla girl. Idąc ich wzorem, można wytypować 7 rzeczy, które zawsze warto mieć w szafie, jeśli chcemy wyglądać szykownie, a też nie mamy ochoty na to, by zbyt długo myśleć nad stylizacją. Oto i wielka siódemka!
Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Nikogo nie trzeba przekonywać do tego, że biała koszula to klasyk. Jednak Francuzki odchodzą od klasycznych wzorów i stawiają na luźne i nieco dłuższe koszule, które wyglądają dużo bardziej oryginalnie niż te dopasowane. Wysoce pożądane są koszule lniane, których naturalna skłonność do gniecenia się uznawana jest za niezwykle szykowną zaletę. Francuski uwielbiają też koszule w stylu vintage, z uroczymi kołnierzykami i ozdobnymi guzikami. Noszą je zarówno wypuszczone, jak i wpuszczone do spodni, do jeansów i cygaretek.
OFERTY AVANTI24.PL: Walentynki last minute! 5 rzeczy, które zachwycą każdą kobietę i kupisz je od ręki!
Niezmiennie od lat Francuski kochają bluzki i sweterki w marynarskie paski. Trudno powiedzieć, na czym polega ich wdzięczny urok, ale odkąd Coco Chanel wprowadziła je do mody, to szybko podbiły serca kobiet, a nawet mężczyzn. Pasiasty sweterek pasuje do jeansów, jak i jasnych spodni, świetnie będzie wyglądał także z jeansową spódniczką. Najładniej wyglądają zdecydowanie granatowe i czerwone pasy o średniej grubości.
Jeśli chodzi o swetry to topowe francuskie ikony mody w sezonie jesienno-zimowy często pokazują się w swetrach, które są nie tylko ładne, ale również bardzo wygodne. A chodzi o kremowe swetry z golfem i grubymi splotami. Żaden inny kolor nie wygląda tak bardzo klasycznie. Ponadto zawsze w szafie warto mieć czarny i biały dopasowany golf, które z powodzeniem można nosić solo, jak i jako bazę stylizacji np. pod marynarkę. Gładko przylegający do szyi golf ładnie ją wysmukla i podkreśla.
Uwielbianym klasykiem we Francji jest marynarka w kratę, najlepiej beżowo-brązową. Powinna być nieco luźniejsza i dłuższa od klasycznego fasonu. Do niej wystarczy dopasować biały golf lub zwykły T-shirt, a poza tym jeansy. Można ją nosić zarówno ze sneakersami, jak i botkami na obcasie. Krata to wzór, który nie wychodzi z mody! A jeśli nie lubimy wzorów, to warto postawić na szarą oversizową marynarkę lub pudełkowy żakiet z tweedu.
Co roku mamy mnóstwo nowych propozycji wśród modeli okryć wierzchnich, jednak Francuski uwielbiają przede wszystkim beżowe i szare płaszcze. Wiosną noszą cieńsze trencze, a zimą grube płaszcze dobrej jakości. Ich wielką zaletą jest uniwersalność, możemy je wystylizować na sportowo, np. z trampkami, lub na elegancko z wysokimi botkami. Niektórzy mówią, że beżowe i camelowe płaszcze bardziej pasują brunetkom, a szare blondynkom, ale to tylko wskazówka.
Oczywiście tak jak i pewnie w wielu zakątkach świata Francuski kochają jeansy, a szczególnie jeden ich fason. I nie są to rurki ani mom jeans, a klasyczne jeansy z prostą nogawką, w średnim odcieniu niebieskim. To ten fason, który nosi się latami. Ich urok tkwi w prostocie.
I na koniec ubranie do zadań specjalnych, mianowicie sukienka w groszki. Najlepiej, jeśli jest za kolano, co optycznie wydłuża i wysmukla nogi. A dodatkowo powinna posiadać kopertowy dekolt, który delikatnie podkreśla biust. Francuski najczęściej stawiają na czarne sukienki w białe groszki.
OFERTY AVANTI24.PL: Po więcej modowych inspiracji zapraszamy na Avanti24.pl
Słyną one też z umiarkowanego makijażu, choć uwielbiają podkreślić usta czerwoną pomadką. Wystarczy ją delikatnie wklepać, subtelnie podkreślając usta.