Choć wiele gwiazd może pochwalić się nienaganną sylwetką, nawet im nie spada ona z przysłowiowego nieba. Często kryje się za tym wiele wyrzeczeń, rygorystyczna dieta, czy treningi. Nie bez znaczenia są także geny. Celebrytką, która może pochwalić się formą życia, jest zdecydowanie Doda. Jaki jest jej sekret?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Doda zachwyca smukłą i zgrabną sylwetką. Zawdzięcza ją nie tylko ćwiczeniom
Doda nie zwalnia tempa, a zeszły rok był dla niej niezwykle pracowity. Jej najnowsza płyta "Aquaria" już po dwóch miesiącach od wydania zyskała miano platynowej, oprócz tego pracowała nad filmem "Dziewczyny w Dubaju" i brała udział w programie "Doda. 12 kroków do miłości". Co więcej, wciąż znajdowała czas na pasję, jaką jest sport, co widać po umięśnionej, a przy tym wciąż niezwykle kobiecej sylwetce.
Gwiazda wiele razy przyznawała, że po części może podziękować za nią genom, jednak nie można pominąć jej miłości do sportu oraz ruchu, które kocha od dziecka. Już dwa lata temu na Instagramie przyznała, że kocha ćwiczyć, jednak kluczem do zgrabnej sylwetki jest także dieta. Co istotne, zaznaczyła, że nie ma na myśli gotowej diety, czy rygorystycznych wyrzeczeń a zdrowe, zbilansowane posiłki, które odpowiadają jej potrzebom. Zrezygnowała z kilku produktów, które jej nie służyły. O jakich mowa?
Sekret wysportowanej sylwetki Dody. Z czego zrezygnowała?
– Nie jem cukru od wielu, wielu lat, nie jem laktozy, nie jem glutenu. Jem ryby, jajka, kaszę, orzechy, ryże, nasiona różne, warzywa. Owoce też, bez przesady z tą fruktozą, tak do czternastej — zdradziła w rozmowie z Krzysztofem Stanowskim w programie "Hejt park". Nie je także 5 godzin przed snem i pije dużo wody. Co więcej, po raz kolejny podkreśliła, że zrezygnowała z czerwonego mięsa oraz alkoholu.
Mój organizm odmłodniał fizycznie i psychicznie, widzę zmiany gołym okiem i czuję się rewelacyjnie. Szczególnie młodych ludzi namawiam do ograniczenia alkoholu: kobietom zabiera urodę, starzeją się szybciej
- napisała na Instagramie. Swoje stanowisko podtrzymała w rozmowie w "Hejt Parku". - Uważam, że po trzydziestce kobiety absolutnie nie powinny pić alkoholu i jeść czerwonego mięsa. Alkohol bardzo psuje urodę — powiedziała.
